Data: 2001-05-04 06:21:49
Temat: Odp: Rencisci...?
Od: "robercikus" <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No wlasnie... pieniedzy szuka sie nie w taki sposob jak tego wymaga
sytuacja... Nie od dzis wiadomo, ze kiedy bedzie sie przykrecac srubke
skladkami czy podatkami i bezustannie je podwyzszac, to dochody budzetu
wcale nie beda wzrastac tylko... wlasnie malec!!! Dlaczego???? Bo bedzie sie
rozrastac tzw. szara strefa, czesto bedzie sie okazywac i juz tak w wielu
przypadkach jest, ze ludzie, ktorzy figuruja w urzedach pracy jako
bezrobotni w gruncie rzeczy pracuja zarabiajac calkiem niezle. Wcale nie
musza oni pobierac smiesznego zasilku dla bezrobotnych - chociaz gdy im
jeszcze przysluguje napewno go pobieraja - bo pracodawca - prywatny
przedsiebiorca dogaduje sie z delikwentem i sprawa staje na tym, ze
pracownik nie bywa zatrudniany oficjalnie wg. obowiazujacego prawa, tylko na
zasadzie umowy miedzy panem, wojtem, a plebanem. Przy zatrudnieniu zgodnym z
prawem, gdyby pracownik mial otrzymac zalozmy 1000 zl do reki, pracodawca
musialby wyasygnowac na niego PONAD 2000zl, ludzie jednak, a zwlaszcza
Polacy sa nieslychanie przedsiebiorczy i w zamian stosuja nastepujacy
schemat: przedsiebiorca przyjmuje pracownika do pracy, ale umowy z nim nie
zawiera, tylko np. sugeruje mu, by ten otworzyl swoja dg, albo tez i o tym
nie wspomina... sprawa staje na tym, ze w koncu wszelkie zusy i podatki nie
sa placone, gosc otrzymuje do raczki cale 2000 i jest wilk syty, a owca
cala.To nie jest jakis sen, ktory moze mi sie przysnil, to sa fakty!!!!
Proceder staje sie niemal powszechnym zjawiskiem, a rzesza tak pracujacych
staje sie coraz wieksza i nikt nic na to nie moze poradzic, bo zjawisko
staje sie masowe... W budzecie panstwa planuje sie przychody i wydatki, ale
czesto nie bierze sie pod uwage wlasnie prostej zaleznosci, ze wraz ze
wzrostem obciazen fiskalnych, po przekroczeniu progu ok. 40% dochody budzetu
nie beda wzrastac, tylko spadac - wlasnie z powodu wspomnianej szarej
strefy... Coz mialbym sie dalej o tym rozpisywac... nie jestem w koncu
ekonomista. Wniosek jednak nasuwa sie sam dopoki nasze wladze nie zaczna
prowadzic rozsadnej polityki fiskalnej w naszym kraju, napewno nie pozyskaja
nowych srodkow finansowych i beda uciekac sie do tak niskich pociagniec jak
chocby pomysl bedacy glownym tematem tego watku. Szkoda tylko, ze to wlasnie
osoby niep. , ktore i tak sa niejako pokrzywdzone przez los musza przy tej
okazji oberwac kolejnego zyciowego kopniaka
--
pozdr.
robercikus
r...@p...onet.pl
|