Data: 2001-09-18 16:26:52
Temat: Odp: depresja
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Carrie" <c...@b...gnet.pl> napisał w wiadomości
news:0aca926590e94418c97c440d3a221f69@carrie.pl...
> >Otoz nie. Zdiagnozowac to Ty sama sobie nie mozesz nie bedac
lekarzem.
> >Mozesz sobie co najwyzej podejrzewac. Nawet byc pewna, przekonana.
Ale
> >zdiagnozowac nie mozesz.
>
> Ok, niech będzie. Ja stwierdziłam objawy, powiedziałam o nich
> lekarzowi, a on zaordynował leczenie :)
:-))
> >Otoz nie ma Carrie takiej choroby jak depresja. Nie ma jej ani w
> >obowiazujacym w Polsce ICD-10, ani w amerykanskim DSM-IV. W
> >nowoprzygotowywanej rewizji DSM tez jej nie bedzie.
>
> W takim razie czym jest depresja? Bo czymś niewątpliwie jest, skoro
> tyle ludzi na nią zapada.
To potoczna nazwa zaburzen depresyjnych. Zaburzenia depresyjne to cala
grupa roznych schorzen, ktorych podsatwowym objawem jest obnizony
nastroj (potoczny "dol").
Ale leczenie jest rozne w zaleznosci od tego, z jaka konkretnie
jednostka mamy do czynienia.
Objawy depresyjne moga pojawic sie tez w chorobach psychicznych, np. w
psychozie maniakalno-depresyjnej (obecnie: choroba afektywna
dwubiegunowa). Moga tez miec podloze organiczne, np. zmiany starcze lub
choroby degeneracyjne mozgu (np.ch. Alzheimera). Towarzysza czesto innym
schorzeniom, np. chorobom nowotworowym. Leczenie antydepresyjne u
chorych w terminalnym stadium choroby nowotworowej znacznie poprawia
jakosc zycia wielu chorych. Mniej osob domaga sie tez wowczas eutanazji.
Wg niektorych badam wskazane ejst tez podawanie antydepresentow u
chorych po zawale miesnia srcowego - znaczeni zmniejsza to smiertelnosc.
> >> Rzecz jasna, ciężkie przypadki powinien leczyć psychiatra, bo wtedy
> >> tabletka na dobry sen to za mało - są jakieś terapie i takie tam,
znam
> >> to jedynie z opowieści i filmów.
> >
> >LEK NASENNY W DEPRESJI??????????????????
> >Czy Ty wiesz, co mowisz?
>
> Wiem. Primo: nie mówię, że depresję leczy się środkami nasennymi.
Tak rozumiem "tabletke na dobrysen". Przepraszam, nie domyslilem sie, ze
chodzi Ci o leki antydepresyjne wykazujace dzialanie nasene.
> Secundo: o ile wiem, nie ma leku, który leczy samą chorobę, a jedynie
> jej objawy lub eliminuje przyczyny [jak antybiotyk w chorobach
> bakteryjnych].
Zgadza sie! Leczysz objawy.
Ale porownanie jest zle: antybiotyki (z wyjatkiem bakteriostatykow)
zabijaja bakterie !
Czyli: bezsenność - coś na sen, zdenerwowanie i
> niepokój - coś na uspokojenie, nadmierną pobudliwość - coś na
> spowolnienie reakcji. I tak dalej. Często jeden lek działa na kilku
> 'frontach'.
Nie calkiem. raczej stara sie dobierac taki lek antydepresyjny, ktory
bedzie "pasowal" do Twoich objawow. a wiec Prozacu (dzialanie
pobudzajace) nie daje sie osobie pobudzonej ruchowo.
Jak się leczysz z grypy, to nie dostajesz leku na grypę,
> tylko witaminy na wzmocnienie odporności, coś tam na uśmierzenie
> gorączki, coś przeciwko bólom, jeśli boli, coś na płukanie gardła itd.
> Kiedy leżałam w szpitalu ze złamaną nogą, nie dostawałam leków na
> 'złamanie nogi' ;) Może się czepiam, ale mam taki zwyczaj, że
> dokładnie czytam ulotki od lekarstw i lubię wiedzieć, jaki konkretnie
> objaw choroby leczy dana pigułka.
I bardzo dobrze! Jestes w tej rozsadniejszej mniejszosci (ok. 30%
spoleczenstwa czyta)
> Jeśli poprosisz lekarza o coś przeciwko depresji, to on powinien
> najpierw zapytać, jakie są objawy, a potem przepisze odpowiedni
> specyfik. Przecież uniwersalnego środka antydepresyjnego nie ma. Skoro
> depresja nie jest chorobą...
Depresja jest choroba. Nie napisalem, ze nie jest. Nie ma natomiast
choroby o nazwie "depresja". Chociaz kiedys taka jednostke wyrozniano.
Poza tym w zasadzie sie zgadzam, nie zrozumialem Twojego "skrotu
myslowego". Moze to przez bezsennosc ;-)?
pozdrawiam,
krzysztof(ek)
|