Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmhrdv6.j44.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pani Ewa napisała:
>
>>>>> To dość ostra norma. Zdaje się, że łatwo ją przekroczyć już na
>>>>> "etapie rolniczym". Bo gryka jak śnieg biała może być na polu
>>>>> przetykana zbożem rozmaitem, pozostałą po poprzednich zasiewach
>>>>> pszenicą, a to znowuż żytem.
>>>> Stąd właśnie ten strach przed owsem także.
>>> W sensie, że wśród owsa łatwiej o obce ziarna zaglutenowanwnych zbóż,
>>> niż pomiędzy wyraźnie różnymi nasionami kukurydzy, czy nawet gryki?
>>
>> Nie spotkałam się z tym, żeby przy celiakii pojawiały się obawy o
>> kukurydzę czy kaszę gryczaną, natomiast co do płatków owsianych często
>> się takowe pojawiają. Może chodzi o to, że kukurydza (z racji swojej
>> wielkości) nie pozwoli sobie w kaszę dmuchać jakiejś pszenicy. Jak jest
>> z gryką nie mam pojęcia - może nie tak popularna jak reszta, więc nie
>> poświęca się jej tyle uwagi?
>
> Ja się z celiakią bliżej spotkałem dopiero w tym wątku, co chyba dobrze
> widać po stopniu mojej ignorancji. Traf chciał, że w tym wątku pojawiły
> się również obawy o kaszkę kukurydziana dodana do orzechów w ilościach
> tylko nieco większych niż "śladowe". To też skłoniło mnie do rozmyślań
> na temat tego, jakąż to wodę z mózgu można robić ludziom, którzy i tak
> są mocno doświadczeni przez los. I to wszystko za pieniądze.


W zasadzie wszystkie produkty "eko" to robienie wody z mozgu, bo jak sie
dokladniej przyjrzysz, wiekszosc pochodzi np. z Chin, gdzie normy
dopuszczaja stosowanie pestycydow - a przecietny konsument "zdrowotnej
zywnosci" nie ma o tym pojecia.
Zdrowa zywnosc ? Takie pojecie w 21 wieku moze istniec tylko teoretycznie.

Pozdrawiam
@


---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com