Data: 2001-11-07 06:50:24
Temat: Odp: zaufanie
Od: "Homer" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Saulo <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9sa4i3$cct$...@n...tpi.pl...
> "defric" <d...@w...pl> wrote in message news:9sa20d$gnj$1@h1.uw.edu.pl...
>
> IMO ujęłaś najistotniejsze cechy
> Można by jeszcze dodać, że zaufanie to delikatny kwiat (potrafi uschnac
albo
> bardzo ucierpiec, gdy zawiedziesz chocby jeden raz).
>
> Saulo
Witam.
W odniesieniu do zaufania to zrozumienie sytuacji powinno byc obustronne,
gdyz czasami osoba, ktorej postepowanie jest interpretowane jako zle lub
celowe, nie chciala tego zrobic co zrobila. Wiec nie tylko zaufanie,
alerowniez zrozumienie.
Ponadto kwestja interpretacji personalnej sytuacji jest konieczna, ale
przeciez ludzie majacy do siebie zaufanie znaja sie jak lyse konie.
I wowczas niekoniecznie takie czy inne postepowanie jednej osoby wobec
drugiej musi byc traktowane jako niszczace zaufanie.
Homer
>
>
>
|