Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Pomysł na tofu...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pomysł na tofu...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 23


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2015-06-23 01:28:02

Temat: Re: Pomysł na tofu...
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnmofqon.ccm.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Tylko bryndzę można? A łososia lub makrelę? Albo ser inny, stary,
> spleśniały. Można też schrupać rzepkę z kawałkiem chlebka.

Nie tylko bryndzę, ale akurat bryndzę bardzo lubię...
Taką prawdziwą, a nie chicagowską podróbę wymieszaną z sera feta.

> Ale skoro jest o bryndzy, to warto i bundz wspomnieć. W nim jest
> coś podobnego do tofu -- też smaku w nim mało. I też go chłonie.

Też dobry.

>>> Smażenie, to najprostszy pomysł. Nie musi być w kostki, może
>>> nawet lepiej w paski, jak frytki. Za to smaki z zewnątrz dobrze
>>> przyjmuje, wtedy samo zaczyna jakoś smakować. Coś jak bakłażan.
>>> Czosnek, imbir dobrze wejdzie. Z drugiej strony wspomniane kopry
>>> włoskie i kolendry też. Albo curry, jeśli kto sam nie chce mieszać.
>>> Sos sojowy może też być, również jako medium niosące inne smaki
>>> ku wnętrzu tego tofu. Dosmażyć do tego jakieś warzywa, na chrupko
>>> tak bardziej. Zjeść z ryżem. Nie żebym często maiał z tofu do
>>> czynienia, ale czasem każą, więc trzeba.
>>
>> Brzmi za ogólnie to co napisałeś wyżej,
>> a więc za trudno dla żółtodzioba kuchennego.
>
> Jak będzie zbyt konkretnie, to żółtodziób może narzekać, że akurat
> tego ziółka nie ma, więc się zrobić nie da. I tofu się zmarnuje
> leżąc do grudnia. Konktetnie można jak kurczaka curry -- gotowym
> proszkiem potraktować i dodać warzyw. Potem żółte z michy wydziobać
> ze smakiem. Albo konkretnie umoczyć w sosie sojowym z czosnkiem
> i świeżym imbirem.

:-)) wydziobać... dobre.

Co do żółtodziobów to łatwiej mi postąpić według przepisu
i więcej rzeczy tak wychodzi niż improwizować bez doświadczenia.
A ziółka jakieś, nawet jak nie znam, to poszukam w okolicznych sklepach :-)

Tak czy inaczej - dzięki za nakierowanie, już jest z czego poprzebierać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2015-06-23 01:58:42

Temat: Re: Pomysł na tofu...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pan Pszemol napisał:

> Nie tylko bryndzę, ale akurat bryndzę bardzo lubię...
> Taką prawdziwą, a nie chicagowską podróbę wymieszaną z sera feta.
>
>> Ale skoro jest o bryndzy, to warto i bundz wspomnieć. W nim jest
>> coś podobnego do tofu -- też smaku w nim mało. I też go chłonie.

W Polsce bryndza jest wszędzie. Nie że tak ogólnie, tylko że w sklapach
sprzedają. Nie ma przepisu, który by nakazywał robić ją z mleka owczego.
Więc każda mleczarnia bierze mleko tak pół na pół, z jednej owcy i z
jednej krowy, odpala bryndzotron, zawija produkt w te sreberka i wozi
do sklepów. Z fetą jest inaczej -- kiedyś też robili podobnie, a jak
kto pytał z czego to, udawali Greka. Ale teraz jest to "ser typu feta",
bo sama nazwa zastrzeżona. A już żeby kto bryndzę fetą podrabiał -- nie
do pomyślenia.

Jarek

--
TU SIĘ ROBI SER DLA ZSRR

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2015-06-23 02:51:17

Temat: Re: Pomysł na tofu...
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnmoh89j.n6f.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Pan Pszemol napisał:
>
>> Nie tylko bryndzę, ale akurat bryndzę bardzo lubię...
>> Taką prawdziwą, a nie chicagowską podróbę wymieszaną z sera feta.
>>
>>> Ale skoro jest o bryndzy, to warto i bundz wspomnieć. W nim jest
>>> coś podobnego do tofu -- też smaku w nim mało. I też go chłonie.
>
> W Polsce bryndza jest wszędzie. Nie że tak ogólnie, tylko że w sklapach
> sprzedają. Nie ma przepisu, który by nakazywał robić ją z mleka owczego.
> Więc każda mleczarnia bierze mleko tak pół na pół, z jednej owcy i z
> jednej krowy, odpala bryndzotron, zawija produkt w te sreberka i wozi
> do sklepów. Z fetą jest inaczej -- kiedyś też robili podobnie, a jak
> kto pytał z czego to, udawali Greka. Ale teraz jest to "ser typu feta",
> bo sama nazwa zastrzeżona. A już żeby kto bryndzę fetą podrabiał --
> nie do pomyślenia.

:-))

A słyszałeś o śmietanie z zawartością 0% tłuszczu?
To dopiero nie do pomyślenia... Tylko w Ameryce, panie!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2015-06-23 10:47:57

Temat: Re: Pomysł na tofu...
Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

Am 21.06.2015 um 22:45 schrieb Pszemol:
> W lodówce się mi zależakowała kostka tofu...
> Została z jakiejś fazy "zdrowego jedzenia" ale dziewczynom
> przeszło i nikt się z domowników tego nie chce dotknąć :-)
> Muszę się jakoś ja sam tym zająć bo się zmarnuje.
>
> Ma ktoś pomysł co z tego można zrobić smacznego?
> Może usmażyć jakoś na patelni pokrojone w kostki?
> Jakies przyprawy dać aby to było zjadliwe?
>
> Zagospodarować trzeba jedną kostkę 350gram tego:
> http://www.morinu.com/media/catalog/product/cache/1/
image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/t/o/tofu-imag
e-firm.png
>
Jako, że tofu japończycy dają do zupy miso, spróbowałem kiedyś pokroić
toto na kawałki i zjeść z rosołem. żnaczy wciepnąłem do zimnego rosołu i
krótko zagotowałem. Smakowało nawet nieźle.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2015-06-23 14:56:46

Temat: Re: Pomysł na tofu...
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-06-23 02:51, obywatel Pszemol uprzejmie donosi:
> "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
> news:slrnmoh89j.n6f.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> Pan Pszemol napisał:
>>
>>> Nie tylko bryndzę, ale akurat bryndzę bardzo lubię...
>>> Taką prawdziwą, a nie chicagowską podróbę wymieszaną z sera feta.
>>>
>>>> Ale skoro jest o bryndzy, to warto i bundz wspomnieć. W nim jest
>>>> coś podobnego do tofu -- też smaku w nim mało. I też go chłonie.
>>
>> W Polsce bryndza jest wszędzie. Nie że tak ogólnie, tylko że w sklapach
>> sprzedają. Nie ma przepisu, który by nakazywał robić ją z mleka owczego.
>> Więc każda mleczarnia bierze mleko tak pół na pół, z jednej owcy i z
>> jednej krowy, odpala bryndzotron, zawija produkt w te sreberka i wozi
>> do sklepów. Z fetą jest inaczej -- kiedyś też robili podobnie, a jak
>> kto pytał z czego to, udawali Greka. Ale teraz jest to "ser typu feta",
>> bo sama nazwa zastrzeżona. A już żeby kto bryndzę fetą podrabiał --
>> nie do pomyślenia.
>
> :-))
>
> A słyszałeś o śmietanie z zawartością 0% tłuszczu?
> To dopiero nie do pomyślenia... Tylko w Ameryce, panie!

Bo Wy się tam musicie odchudzać ze wszystkiego.
Już nawet margaryn tam zaczynają zabraniać.

Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2015-06-23 15:05:30

Temat: Re: Pomysł na tofu...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

>> A słyszałeś o śmietanie z zawartością 0% tłuszczu?
>> To dopiero nie do pomyślenia... Tylko w Ameryce, panie!
>
> Bo Wy się tam musicie odchudzać ze wszystkiego.
> Już nawet margaryn tam zaczynają zabraniać.

Nie mają margaryn 0% tłuszczu?!

Jarek

--
Konopie -- Kury niemi karmione niosą cały rok.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2015-06-23 19:44:57

Temat: Re: Pomysł na tofu...
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnmoimcq.k85.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Qrczak pisze:
>
>>> A słyszałeś o śmietanie z zawartością 0% tłuszczu?
>>> To dopiero nie do pomyślenia... Tylko w Ameryce, panie!
>>
>> Bo Wy się tam musicie odchudzać ze wszystkiego.
>> Już nawet margaryn tam zaczynają zabraniać.
>
> Nie mają margaryn 0% tłuszczu?!

Masz chyba szansę opatentować coś co zrewolucjonizuje dietę :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2015-06-23 19:49:45

Temat: Re: Pomysł na tofu...
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Qrczak" <q...@q...pl> wrote in message
news:5589578d$0$8367$65785112@news.neostrada.pl...
>> :-))
>>
>> A słyszałeś o śmietanie z zawartością 0% tłuszczu?
>> To dopiero nie do pomyślenia... Tylko w Ameryce, panie!
>
> Bo Wy się tam musicie odchudzać ze wszystkiego.
> Już nawet margaryn tam zaczynają zabraniać.

Faktem jest, że to chyba jedyny kraj na świecie, gdzie
sprzedawca jedzenia szczyci się tym bardziej im mniej
jedzenia w jedzeniu sprzedaje a więcej wypełniaczy.
W Indiach jest jeszcze normalnie: tam jak byłem to reklamy
w budkach z kurczakami były że "u nas tłuściutkie i pożywne".
Im więcej jedzenia w jedzeniu, w przeliczeniu kalorii na wagę
tym lepiej. W Ameryce taka reklama odstraszałaby od knajpy :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2015-06-23 19:50:59

Temat: Re: Pomysł na tofu...
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Waldemar" <w...@z...fu-berlin.de> wrote in message
news:cuskptFo78bU2@mid.uni-berlin.de...
>> Zagospodarować trzeba jedną kostkę 350gram tego:
>> http://www.morinu.com/media/catalog/product/cache/1/
image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/t/o/tofu-imag
e-firm.png
>>
> Jako, że tofu japończycy dają do zupy miso, spróbowałem kiedyś pokroić
> toto na kawałki i zjeść z rosołem. żnaczy wciepnąłem do zimnego rosołu i
> krótko zagotowałem. Smakowało nawet nieźle.

Prost i ciekawe... a ten Twój rosół z tofu to taki z makaronem czy tofu było
jedynym ciałem stałym w rosole?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2015-06-23 20:25:15

Temat: Re: Pomysł na tofu...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pan Pszemol napisał:

>>> A słyszałeś o śmietanie z zawartością 0% tłuszczu?
>>> To dopiero nie do pomyślenia... Tylko w Ameryce, panie!
>>
>> Bo Wy się tam musicie odchudzać ze wszystkiego.
>> Już nawet margaryn tam zaczynają zabraniać.
>
> Faktem jest, że to chyba jedyny kraj na świecie, gdzie
> sprzedawca jedzenia szczyci się tym bardziej im mniej
> jedzenia w jedzeniu sprzedaje a więcej wypełniaczy.
> W Indiach jest jeszcze normalnie: tam jak byłem to reklamy
> w budkach z kurczakami były że "u nas tłuściutkie i pożywne".
> Im więcej jedzenia w jedzeniu, w przeliczeniu kalorii na wagę
> tym lepiej. W Ameryce taka reklama odstraszałaby od knajpy :-)

W sklepie na półce widziałem słoik ze śledziami. Wielki na pół
etykietki napis krzyczał "0% CEBULKI".

--
Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ciasto na chleb bez soli...
Gotowana młoda kapusta
rzodkiew
Jakie mleko się bardziej pszypala: hude czy tłuste?
Niby kuchennie, a jednak psychologicznie :-)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »