Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 349

81. Data: 2015-02-12 21:27:40

Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-12 o 19:29, Qrczak pisze:
> Dnia 2015-02-12 18:47, obywatel XL uprzejmie donosi:
>> Dnia Thu, 12 Feb 2015 10:29:28 -0600, Pszemol napisał(a):
>>
>>> "Puszek jej niewinności" albo "puszek mego panieństwa" - genialne!
>>
>> Ściągnięte od Mickiewicza - "kobieto, puchu marny".
>> Wielkiemico, tyszmipoeta. Przetwarza, a nie tworzy.
>
> Ależ przecież wszystko jest przetworem. Albo marnym. Albo zmarynowanym.

No, ale że Hašek też? I to od Mickiewicza? To dopiero kompot!

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

82. Data: 2015-02-12 21:29:04

Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:tj5l0pmsm759$.1c6uvjn4c5ec9$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 12 Feb 2015 19:29:53 +0100, Qrczak napisał(a):
>
>> Dnia 2015-02-12 18:47, obywatel XL uprzejmie donosi:
>>> Dnia Thu, 12 Feb 2015 10:29:28 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>
>>>> "Puszek jej niewinności" albo "puszek mego panieństwa" - genialne!
>>>
>>> Ściągnięte od Mickiewicza - "kobieto, puchu marny".
>>> Wielkiemico, tyszmipoeta. Przetwarza, a nie tworzy.
>>
>> Ależ przecież wszystko jest przetworem. Albo marnym. Albo zmarynowanym.
>>
>
> Ho ho, no to ten Mickiewicz TO dopiero (prze)twórca był! No zero
> oryginalności! same podróby wszędzie :-}
>
> PS. ...tylko czemu jakoś zawsze to miernota od Poety kopiuje, a nigdy
> odwrotnie...
> :->

Dla Ciebie, być moze, Mickiewiczy jest tu ideałem do naśladowania,
ale mi się puszek niewinności dużo bardziej podoba niż puch marny.
W tej konkurencji autorowi puszka niewinności nagrodę swoją przydzielam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

83. Data: 2015-02-12 21:30:47

Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:clf8amcm39im$.109d292lga3gw$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 12 Feb 2015 07:27:06 -0600, Pszemol napisał(a):
>
>> "Anai" <a...@a...pl> wrote in message
>> news:mbhq1d$cs5$1@mx1.internetia.pl...
>>> W dniu 12.02.2015 o 09:04, FEniks pisze:
>>>> W dniu 2015-02-12 o 00:37, Anai pisze:
>>>
>>>>> Nie żebym się czepiała, ale bułka na zdjęciu na puszystą ni cholery
>>>>> nie wygląda. Wygląda na pustą, ale to nie to samo ;)
>>>>
>>>> No ale tak właśnie wyglądać powinna bagietka - skórka chrupiąca, a
>>>> miąższ z wielkimi dziurami.
>>>>
>>> Ewa - być może... ;)
>>> Ja nie mówię, że nie wygląda na bagietkę - mówię, że nie wygląda na
>>> puszystą :D
>>
>> Ciekaw jestem co dla Ciebie oznacza słowo "puszysty" w odniesieniu
>> do pieczywa - czy możesz podać jakiś wizualny przykład? Fotkę/film?
>> Nie żebym się czepiał - ciekawi mnie, chcę się po prostu dowiedzieć :-)
>
> Tego się nie doświadcza za pośrednictwem filmu.
> Ani zmierzyć pe-ha też niedasie.

Z faktu że czegoś Ty nie umiesz nie wynika że się nie da.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

84. Data: 2015-02-12 21:33:15

Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-12 o 16:40, Jarosław Sokołowski pisze:
>
> Spotkałem się z nią także "Pod Indykami", gdzie ubierali ją dwaj
> żołnierze z jakiegoś obcego pułku, a jeden z nich był taki żwawy,
> że publicznie sięgał pod jej sukienkę, jakby chciał, posłusznie
> melduję, panie oberlejtnant, wydostać stamtąd puszek jej niewinności,
> jak się wyraża powieściopisarka, pani Winczesława Lużicka, albo
> też jak to w podobny sposób odezwała się na lekcji tańca pewna
> szesnastoletnia panienka do gimnazisty, który w tańcu uszczypnął
> ją w ramię: "Panie, pan starł puszek mego panieństwa!" -- i wybuchła
> płaczem.
>
> Tak więc proszę zauważyć, Pani Ewo, że nie powinniśmy ogranieczać się
> do języka, który przystoi najwyżej w kuchni

Pragnę tylko zauważyć, że puszyste kurczę spotkać można w kurniku albo
na podwórku.

Ewa
--

Panie profesorze, jak pan mógł?
Ledwo przekroczyłam auli próg -
jak pan mógł?
W pustej sali, co się aulą zwie -
pan tak do tablicy przyparł mnie!
No, jak pan mógł?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

85. Data: 2015-02-12 21:33:49

Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:zee43ryp0yby$.l1u1nn14vj1p.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 11 Feb 2015 18:31:57 -0600, Pszemol napisał(a):
>
>> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:bst64vgm46t2$.1sqi4ujmmkot9$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Wed, 11 Feb 2015 18:15:29 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>
>>>> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
>>>
>>>>> No cóż, była to jedna z ostatnich żydowskich gospodyń w miejscowości
>>>>> Bodzentyn. Już dawno nie żyje,wiec cóż Ci po adresie.
>>>>
>>>> Mniej więcej tyle samo co po informacji że kiedyś taka pani
>>>> żyła sobie
>>>
>>>
>>> No tak - książki nie napisała:->
>>>
>>>> w Bodzentyniu... :-)
>>>
>>> W Bodzentynie. To nie jest Bodzentyń (jak Gostyń), tylko Bodzentyn (jak
>>> Będzin).
>>
>> Czy wiesz jak się nazywa usenetowa wersja słowotoku?
>
> A to tak jak z tym pe-ha w chlebie? - nazwa potrzebna Ci do zestawu
> danych?
> - spoko, i tak Ci nie wyjdzie.

Z lektury Wikipedii pod hasłem "słowotok" wnioskuję że możesz
mieć lezje kory mózgowej... Brzmi to niewesoło... współczuję.
Może warto Ci to sprawdzić u doktora?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

86. Data: 2015-02-12 21:40:58

Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 12 Feb 2015 14:29:04 -0600, Pszemol napisał(a):

> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:tj5l0pmsm759$.1c6uvjn4c5ec9$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 12 Feb 2015 19:29:53 +0100, Qrczak napisał(a):
>>
>>> Dnia 2015-02-12 18:47, obywatel XL uprzejmie donosi:
>>>> Dnia Thu, 12 Feb 2015 10:29:28 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>>
>>>>> "Puszek jej niewinności" albo "puszek mego panieństwa" - genialne!
>>>>
>>>> Ściągnięte od Mickiewicza - "kobieto, puchu marny".
>>>> Wielkiemico, tyszmipoeta. Przetwarza, a nie tworzy.
>>>
>>> Ależ przecież wszystko jest przetworem. Albo marnym. Albo zmarynowanym.
>>>
>>
>> Ho ho, no to ten Mickiewicz TO dopiero (prze)twórca był! No zero
>> oryginalności! same podróby wszędzie :-}
>>
>> PS. ...tylko czemu jakoś zawsze to miernota od Poety kopiuje, a nigdy
>> odwrotnie...
>>:->
>
> Dla Ciebie, być moze, Mickiewiczy jest tu ideałem do naśladowania,
> ale mi się puszek niewinności dużo bardziej podoba niż puch marny.

...ponieważ nie znasz współczesnego Mickiewiczowi znaczenia słowa "marny",
gdyż, jak już wiemy, nie chodziłeś do LO 3-)
Ja (chodziłam, więc) je znam - i dlatego bardzo, ale to BARDZO mi się ten
mickiewiczowski marny puch podoba.

> W tej konkurencji autorowi puszka niewinności nagrodę swoją przydzielam.

Cóż, jaki autor, tacy jego fani - i odwrotnie 3-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

87. Data: 2015-02-12 21:45:34

Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>>>> "Puszek jej niewinności" albo "puszek mego panieństwa" - genialne!
>>>
>>> Ściągnięte od Mickiewicza - "kobieto, puchu marny".
>>> Wielkiemico, tyszmipoeta. Przetwarza, a nie tworzy.
>>
>> Ależ przecież wszystko jest przetworem. Albo marnym. Albo zmarynowanym.
>
> No, ale że Hašek też? I to od Mickiewicza? To dopiero kompot!

Ależ nie, nie zrozumiała Pani! Z Mickiewicza, to rżnęła bez
opamiętania Věnceslava Lužická, powieściopisarka. Hašek ściągał
z Lužicki, bo u niego z konceptem było słabo, sam by niczego
nie wymyślił. Dopiero ja, bezwstydnie, przepisałem od Haška.

Jarek

--
Zakochała się w nim pewna nauczycielka, która pisała wierszyki o pasterzach
i strumykach leśnych i drukowała je w czasopiśmie "Lada", przeznaczonym
dla ognisk rodzinnych, więc poszła z nim do hotelu i cudzołożyła, jak stoi
w Piśmie Świętym.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

88. Data: 2015-02-12 21:48:44

Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:ybjpftvtecl9$.ben0yxtt9zy0.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 12 Feb 2015 14:29:04 -0600, Pszemol napisał(a):
>
>> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:tj5l0pmsm759$.1c6uvjn4c5ec9$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Thu, 12 Feb 2015 19:29:53 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>
>>>> Dnia 2015-02-12 18:47, obywatel XL uprzejmie donosi:
>>>>> Dnia Thu, 12 Feb 2015 10:29:28 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>>>
>>>>>> "Puszek jej niewinności" albo "puszek mego panieństwa" - genialne!
>>>>>
>>>>> Ściągnięte od Mickiewicza - "kobieto, puchu marny".
>>>>> Wielkiemico, tyszmipoeta. Przetwarza, a nie tworzy.
>>>>
>>>> Ależ przecież wszystko jest przetworem. Albo marnym. Albo zmarynowanym.
>>>>
>>>
>>> Ho ho, no to ten Mickiewicz TO dopiero (prze)twórca był! No zero
>>> oryginalności! same podróby wszędzie :-}
>>>
>>> PS. ...tylko czemu jakoś zawsze to miernota od Poety kopiuje, a nigdy
>>> odwrotnie...
>>>:->
>>
>> Dla Ciebie, być moze, Mickiewiczy jest tu ideałem do naśladowania,
>> ale mi się puszek niewinności dużo bardziej podoba niż puch marny.
>
> ...ponieważ nie znasz współczesnego Mickiewiczowi znaczenia słowa "marny",
> gdyż, jak już wiemy, nie chodziłeś do LO 3-)
> Ja (chodziłam, więc) je znam - i dlatego bardzo, ale to BARDZO mi się ten
> mickiewiczowski marny puch podoba.

Fajowa logika... pogratulować wnioskowania.

>> W tej konkurencji autorowi puszka niewinności nagrodę swoją przydzielam.
>
> Cóż, jaki autor, tacy jego fani - i odwrotnie 3-)

Dokładnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

89. Data: 2015-02-12 21:55:58

Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 12 Feb 2015 14:33:49 -0600, Pszemol napisał(a):

> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:zee43ryp0yby$.l1u1nn14vj1p.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 11 Feb 2015 18:31:57 -0600, Pszemol napisał(a):
>>
>>> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:bst64vgm46t2$.1sqi4ujmmkot9$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Wed, 11 Feb 2015 18:15:29 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>>
>>>>> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
>>>>
>>>>>> No cóż, była to jedna z ostatnich żydowskich gospodyń w miejscowości
>>>>>> Bodzentyn. Już dawno nie żyje,wiec cóż Ci po adresie.
>>>>>
>>>>> Mniej więcej tyle samo co po informacji że kiedyś taka pani
>>>>> żyła sobie
>>>>
>>>>
>>>> No tak - książki nie napisała:->
>>>>
>>>>> w Bodzentyniu... :-)
>>>>
>>>> W Bodzentynie. To nie jest Bodzentyń (jak Gostyń), tylko Bodzentyn (jak
>>>> Będzin).
>>>
>>> Czy wiesz jak się nazywa usenetowa wersja słowotoku?
>>
>> A to tak jak z tym pe-ha w chlebie? - nazwa potrzebna Ci do zestawu
>> danych?
>> - spoko, i tak Ci nie wyjdzie.
>
> Z lektury Wikipedii pod hasłem "słowotok" wnioskuję że możesz
> mieć lezje kory mózgowej... Brzmi to niewesoło... współczuję.
> Może warto Ci to sprawdzić u doktora?

Poszukaj jeszcze pod innymi hasłami. Wiki ma ich mnóstwo, to Ci trochę
zejdzie, może nawet z-lezje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

90. Data: 2015-02-12 22:11:02

Temat: Re: Próbował ktoś piec tradycyjne, włoskie, puszyste bagietki?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-12 o 21:45, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>>>> "Puszek jej niewinności" albo "puszek mego panieństwa" - genialne!
>>>> Ściągnięte od Mickiewicza - "kobieto, puchu marny".
>>>> Wielkiemico, tyszmipoeta. Przetwarza, a nie tworzy.
>>> Ależ przecież wszystko jest przetworem. Albo marnym. Albo zmarynowanym.
>> No, ale że Hašek też? I to od Mickiewicza? To dopiero kompot!
> Ależ nie, nie zrozumiała Pani! Z Mickiewicza, to rżnęła bez
> opamiętania Věnceslava Lužická, powieściopisarka. Hašek ściągał
> z Lužicki, bo u niego z konceptem było słabo, sam by niczego
> nie wymyślił. Dopiero ja, bezwstydnie, przepisałem od Haška.

Bezwstydne rżnięcie na potęgę. W dodatku w kuchni.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry