Data: 2006-03-30 09:02:24
Temat: Re: 14 latek, szczury i inne :-)
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:907n221ksnb26c9hs7lssb39mq7ksh6vrs@4ax.com...
>
> Ale właśnie o to chodzi, że da się komuś pomóc na siłę - w przypadku
> relacji teściowie-dzieci najczęściej ta pomoc jest niechciana (chociaż
> nie zawsze i nie we wszystkich przypadkach), ale nie dam sobie wmówić,
> że nie istnieja przypadki, gdy ktoś przeforsował swoją pomoc mimo
> protestów i zarzekań drugiej strony - i ta pomoc była skuteczna (kwestią
> osobną jest to, czy później z takiej sytuacji wynika wdzięczność
> <wymuszona bądź prawdziwa> czy dalsze animozje).
Ale to i tak na ogół sprowadza się do machnięcia ręką przez obdarowywanych
pomocą i stwierdzenia "no dobra, niech będzie", co jednak jest świadomą
decyzją przekreślającą "niechcianość" tej pomocy. Jak ktoś naprawdę czegoś
nie chce, to mu nie wciśniesz. Z autopsji ;-)
Agnieszka
|