Data: 2003-05-28 10:27:50
Temat: Re: 3 lata po ślubie...
Od: "Dunia" <d...@n...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
>"Dunia" wrote:
>
>
>> Dlaczego zaraz wstydzi ? Co w tym dziwnego, ze chce, zeby byla zadbana ?
>
>Mateńko Dunia! Ona jest wykończona zabieganiem o dom i męża
To niech przestanie o niego zabiegac. Jak zglodnieje, nie bedzie mial czystej
koszuli i balagan na biurku, to ja doceni.
( min.jest za
>gruba i ma schudnac,czuje sie oszukany bo myslał ze zawsze bedzie obiad
Beata przyzwyczaila go przez kilka lat do tego. Nie ma co sie dziwic, ze teraz
nie wie, o co chodzi.
>> Wiec nie rozumiem, dlaczego ona siedzi i czeka ? Ja na jej miejscu
>wzielabym
>> kase z konta (wszak pracuje, wiec swoje pieniadze ma), zaplacilabym za
>aerobik,
>
>Dla ciebie to jest takie proste ale najwyrazniej nie dla niej.Nie na dzien
>dzisiajszy.Musi sie z wszystkim uporac ale po kolei - małymi kroczkami bo gdy
>
>bedzie chciała zrobic rewolucje to sie sama pogubi.Na początek zadbałabym o
>troszke czasu dla siebie i odpoczynek - wtedy łatwiej pokonac trudności.
>A pozniej cała reszta ....
No i o to chodzi. Musi odpuscic sobie 'obsluge' meza i bedzie miala mnostwo
czasu dla siebie. Nie da sie trgo IMO zalatwic inaczej: jak KONKRETNA rozmowa,
bo wiekszosc mezczyzn nie pojmuje subtelnych westchnien, aluzji i polakiwania
po katach. Musze podzielic sie obiwiazkami, jesli to konieczne to nawet spisac
ch liste, zeby maz nie 'zapominal'... im wczesniej zaczna, tym lepiej. A jesli
to nie pomoze, no to jedynie rewolucja ;)
Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
|