Data: 2012-03-01 08:49:14
Temat: Re: A jednak smalczyk!
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
> Dnia Wed, 29 Feb 2012 22:26:15 +0100, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2012-02-29 22:11, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Wed, 29 Feb 2012 22:06:12 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Wed, 29 Feb 2012 21:54:58 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>> Qrczak pisze:
>>>>>>> Dnia 2012-02-29 21:25, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>>> medea pisze:
>>>>>>>>> Tylko prawdziwi patrioci umierają na zawały, inne choroby układu
>>>>>>>>> krążenia oraz cukrzycę!!!
>>>>>>>> No właśnie zapomniałam o cukrzycy. Nawet u dzieci jest teraz
>>>>>>>> diagnozowana :(
>>>>>>> Dziwisz się? A co ludzie od dziectwa najchętniej jadają?
>>>>>> A to fakt, każdy produkt dzieciowy oprócz zupek jest
>>>>>> koszmarnie słodki. Zresztą nawet kupne zupki są w smaku
>>>>>> zupełnie inne od tych gotowanych w domu.
>>>>>
>>>>> Dlatego JA (oczywiście) robiłam dzieciom twarogi i zupki w domu
>>>>> zamiast kupnych, kaszki instant kupowałam bezmleczne, bezcukrowe.
>>>>> Były, były. Nie żyłam w neolicie 3-)
>>>>
>>>> A tu chodzi raczej o nawyk. Nawyk odczuwania przyjemności z tego smaku
>>>> od samego urodzenia.
>>>
>>> A bo to wina rodziców, ale nie tylko - całej naszej kultury, a i
>>> systemu - kiedyś cukier był na kartki, to teraz ludzie chcom
>>> dzieciarom dac "co najlepsze" :-/
>>
>> Jako że mleko matki jest słodkie, taktak, ja też postuluję: zakaza
>> karmienia piersią!
>> Co ma się bachor do smaku przyzwyczajać.
>
> No nie porównuj tej słodkosci z batonikiem 3-)
Od czegoś jednak się zaczyna. I nie każdy od razu od ulepka.
Qra
--
moja babcia, pokolenie wojenne, dzieciństwo chciała mi osłodzić... trzema
łyżeczkami cukru na szklankę
|