Data: 2009-08-27 11:25:03
Temat: Re: Aborcja a choroby psychiczne
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea wrote:
> Jednak! Jednak co do rozwoju tego
> potencjału powinna podejmować decyzję matka, a nie żadne konsylium,
> ponieważ to od niej głównie zależy rozwój tego potencjału.
A to akurat jest dla mnie dyskusyjne - 9 miesięcy monopolu na rozwój
potencjału dziecka to doprawdy za mało aby mieć monopol na wszystko.
Wracamy w tym momencie do problemu interesów genetycznych mężczyzny
i kobiety, o którym pisałem parę postów wyżej a który, jak widać na
powyższym przykładzie musi być w tle tej dyskusji.
Po okresie monopolu ciężarnej kobiety, potencjał dziecka może
zrealizować każdy, kto się zgłosi (OJCIEC, babcia, rodzina adopcyjna).
Jeśli więc przyjmiemy rozwiązanie pozwalające decydować jedynie
kobiecie (co jest w praktyce najczęstszym rozwiązaniem realizowanym
zresztą niezależnie nawet od systemu prawnego), to czynimy to tylko z
uwagi na naszą wygodę - łatwiej jest przestrzegać prawa, które jest
egzekwowalne.
> Konsylium
> może co najwyżej obradować nad tym, jakie szanse na przeżycie lub
> zachowanie zdrowia ma matka, jeśli zdecyduje się urodzić pomimo np.
> zagrożeń.
Nie tylko - przykładowo: ustalenie czy po aborcji/pozostawieniu ciąży
potrzebna będzie pomoc psychoterapeutyczna, ocena zakresu tej pomocy.
Praca nad samą decyzją - pomoc w uświadomieniu sobie ważnych przyczyn i
konsekwencji decyzji o posiadaniu/usunięciu dziecka (dla zabezpieczenia
zdrowia psychicznego osoby w przyszłości) i wiele innych itepów i itedów...
pozdrawiam
vonBraun
|