Data: 2010-09-03 05:44:44
Temat: Re: Alfred Kinsey - więc jest kłopot, czy nie ma?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:i5p3qv$3b4$4@node1.news.atman.pl...
> Ghost pisze:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:i5p3e1$3b4$3@node1.news.atman.pl...
>>> Ghost pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>>> wiadomości news:i5oqlp$3b4$1@node1.news.atman.pl...
>>>>> Ghost pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Czyli nie jestem kobietą. Kolejne potwierdzenie :]
>>>>>>
>>>>>> Chiron wie najlepiej, wiec musisz sie pogodzic.
>>>>>
>>>>> Jak Ci uroczo zalazł za skórę. Będziesz teraz jak jego cień, duch?
>>>>
>>>> Żyg. Ups.
>>>
>>> Znaczy się masz poważne gastrologiczne problemy
>>
>> Uhm, zawsze gdy napotykam natretna projekcje tak reaguje.
>
> Wystarczy wyłączyć zbędne emocje, ale skoro musisz, bo inaczej się
> udusisz, to może się tu znajdą psychologowie, którzy Ci pomogą.
> Jestem tu od zawsze amatorem. Chciałabym, ale Ci nie pomogę.
Etam, bylas niezastapiona. Zwykle ludzi z Twoim poziomem malo inteligentnej
agresji plonkuje dosc szybko, ale mialem z Toba fajna zabawe. Doskonale
nadajesz sie na worek trningowy w programowaniu ludzkich reakcji ;-)
Tyle, ze zaczyna mnie to juz z lekka nudzic. Zieeew.
|