Barbara K. napisał(a):

> Basiu, a mogłabyś podać przepis na ten mazurek?

Ten mazurek to moja improwizacja, ale sprawdzona.
Jest na opłatku, jeśli nie masz jak zdobyć, może być na zwykłym
prostokątnym waflu.

70 dag migdałów (odkładasz ok. 10 dag najładniejszych do dekoracji), w
tym powinno być też kilka gorzkich, ale nie miałam i się obyło bez nich,
4 białka, ok. 40 dag cukru pudru. Migdały należy zemleć w maszynce do
orzechów, po obraniu z brązowej łuski (obierasz sparzone, skórka
odchodzi bardzo łatwo), białka ubić z cukrem. Wiórki migdałowe mieszasz
z pianą z cukrem, ucierasz drewniana łyżką na plastyczną masę.

2 cytryny i 2 pomarańcze miksujesz w malakserze, lekko przesmażasz masę
z kilkoma łyżeczkami cukru - ma być kwaskowate, ale jeśli lubisz więcej
słodyczy, dasz więcej cukru.

Na opłatek (na blasze prostokątnej płaskiej) wykładasz masę marcepanową,
uklepujesz ją zmoczoną dłonią zamiast wałkowania :) Na nią
rozsmarowujesz powstały dżem cytrusowy.
Na nim układasz wzorki, czy co tam chcesz z połówek migdałów. Wstawiasz
do piekarnika na około 1, 5 h, temp + - 100 stopni.

Wg mnie ciekawie komponuje się smakowo. Oczywiście ilość cukru podałam
orientacyjnie, tak, jak robię - z takiej ilości wychodzi umiarkowanie
słodki, można to zmieniać wg upodobania.
--
pa, BBjk