Data: 2003-01-23 08:52:10
Temat: Re: Argument o dyskrecji w milosci
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Uważam, że jak się kogoś kocha i ten ktoś ma czasem ochote usłyszeć że
jest
> kochany, że jest piękny itp., to dlaczego mu tego odmawiać? Po to słowo
> "kochać" istnieje w języku, by było używane. Inaczej zaniknie :(
Zapomniałam dodać, że tytuł Twojego posta jest nieadekwatny do treści:
powstrzymywanie się od słów miłości w stosunku do ukochanej osoby nie ma nic
wspólnego z dyskrecją! IMO to raczej rodzaj sadyzmu ;-)
O.
|