Data: 2007-10-03 10:41:17
Temat: Re: Basen a choroby
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka pisze:
> Nie wiem, nie bywam ani w męskich ani w damskich. Na basen chodzę tylko
> rodzinnie i w związku z tym chodzę do szatni rodzinnych :-)
> Nota bene w ostatnie wakacje widziałam układ, który rozwiązałby sprawę
> raz a dobrze: w wielkiej wspólnej hali jest kilka rzędów pojedynczych
> kabin, w sumie kilkadziesiąt, każdy sobie znajdzie własną, może wejść
> tam z dzieckiem albo z kim chce i nikt nikomu nie wchodzi w paradę. I
> problem z głowy.
Dziwna w ogóle sprawa z tym tematem. We wszelkiego typu aquaparkach, a
bywałam w wielu, szatnie są koedukacyjne, gdzie są też pojedyncze
przebieralnie. Nie ma w ogóle żadnego problemu wtedy.
Pozdrawiam
Ewa
|