Data: 2005-05-28 04:10:46
Temat: Re: Biblia skresla zwierzęce tłuszcze (zob. Kpł 3. 17; 7. 23-27)
Od: " Jeff" <j...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
misiu <m...@g...pl> napisał(a):
> Gdyby podchodzić do sprawy literalnie, to Kpł 3:17 nic nie mówi o
> tłuszczu zwierzęcym. Mówi o tłuszczu w ogóle:
> "To jest ustawa wieczysta na wszystkie czasy i na wszystkie pokolenia,
> we wszystkich waszych siedzibach. Ani tłuszczu, ani krwi jeść nie
> będziecie!" (BT)
> "Tłuszcz wszystek będzie dla Pana. Jest to prawo odwieczne dla
> wszystkich pokoleń i na każdym miejscu, gdzie tylko zamieszkacie. Sami
> nigdy nie będziecie spożywać ani tłuszczu, ani krwi." (BR)
> "Ustawą wieczystą dla pokoleń waszych, we wszystkich siedzibach waszych
> będzie to, że żadnego tłuszczu i żadnej krwi spożywać nie będziecie."
> (BW)
>
> W istocie Zakon (nie Biblia, bo NT zniósł już wszelkie ograniczenia dot.
> pokarmów, oprócz zakazu krwi) zakazuje spożywania tylko tłuszczu
> wewnętrznego, okrywającego trzewia. Nie dotyczyło to tłuszczu zawartego
> w mięsie i okrywy tłuszczowej. Zakon nie uważał tych części za tłuszcz,
> "Nie wolno również spożywać określonego typu tłuszczy zwanego chelev,
> który otacza podstawowe organy i wątrobę. Koszerni rzeźnicy usuwają go.
> Współcześni naukowcy znaleźli różnice biochemiczne między tym typem
> tłuszczu a dozwolonym do spożycia tłuszczem otaczającym mięśnie i
> znajdującym się pod skórą."
> http://www.jewish.org.pl/polskie/materialy/JewFAQ/ka
shrut.htm
Taak....interesujace.....A czy ty moze spotkales sie z okresleniem "diety
kaplanow izraelskich"?
Z.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|