Data: 2007-05-23 14:18:28
Temat: Re: Bitki, ale z czego?
Od: Joanna Sokalska <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 23.05.2007 Panslavista <p...@w...pl> napisał/a:
>
> "Joanna Sokalska" <a...@g...pl> wrote in message
> news:slrnf58i6t.7lr.asjula@namex.pl...
>> Dnia 23.05.2007 BBjk <b...@q...pl> napisał/a:
>> >
>> > bitki (befsztyk) z polędwicy lub antrykotu, zrazy np. z antrykotu.
>>
>> Chodzi mi o bitki, w sensie ubite plastry miesa, podsmazone i uduszone.
>>
> http://pychotka.pl/przepisy-kulinarne/wieprzowina/bi
tki-wieprzowe-duszone.html
>> Takie cos sie u nas nazywa bitkami:)
>>
>> Zrazy = bitki zawijane, tak z grubsza.
>>
> http://pychotka.pl/przepisy-kulinarne/wo%b3owina/zra
zy-wo%b3owe-zawijane-pychotka.html
>>
>> Takiej nomenklatury uzywala babcia i tego sie trzymam:)
>
> Babcia wiedziała czego się trzymać - bitki można zrobić z dowolnego
> kawałka mięsa, byle dało się pokroić w poprzek lub prawie w poprzek włókien.
> Pieczeń trzeba robić z dużych kawałków mięsa i najlepiej bez błon. Mniejsze
> kawałki na gulasz lub do bigosu a nawet na rosół i zupy na jego bazie -
> pomidorową, ogórkową, grochową, fasolową, a nawet ziemniaczaną - wszystkie z
> mięsem.
> Dobry kucharz / kucharka zrobi dobre jedzenie z byle czego - zły /-a z
> dobrego surowca zrobi byle co... 8-P)))...
> Grunt to się nie przejmować - czytać pl.rec kuchnia i duuuuużo
> praktykować.
> Repetitio mater studioram est!!!
Oczywiscie, calkowita zgoda.
Deprymuje mnie po prostu cokolwiek kupowanie bez mozliwosci obejrzenia.
Niektore rodzaje miesa wolowego koszmarnie dlugo sie
rozgotowuja, chcialam wiec zastosowac jakies takie, ktore "z natury"
jest dosc miekkie i mniejsze w zwazku z tym ryzyko trafienia na
podeszwiasty kawalek.
|