Data: 2002-01-24 10:03:54
Temat: Re: Blagam - pomozcie !!! OT
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3c4f4fdd$1@news.vogel.pl...
>
> > Toksyny zawarte w tym pożywieniu są w całości absorbowane przez
organizm.
> > >
>
> ale jazdy.. przed chwilą było że są w całości wydalane, teraz ze
przyswajane
> też w całości.
Napisałem, że są absorbowane, czyli dostają się do organizmu. Czy są
kumulowane to już inna historia. W większości są wydalane, ale w
międzyczasie działają.
Problem tylko jest taki, czy świnka ma sprawniejsze wydalanie ksenobiotyków,
czy wegetarianin?
Ja uważam, że świnka. Świnki są karmione coraz lepiej. Wegetarianie za cel
swojego życia przyjmują karmienie się coraz gorsze, stopniowo rezygnują z
najbardziej wartościowych pokarmów. Najpierw jest rezygnacja z jajek,
później z przetworów mlecznych, (weganizm), a następnie rezygnują z
gotowania (witarianizm). Niestety tylko te dodatkowe żołądki jakoś im nie
chcą urosnąć.
>
> zna ktoś człowieka żywiącego się wyłącznie pszenicą?
Pisałem, że w przeliczeniu, rozumiesz to?
Gdyby wziąść pod uwagę inne źródła węglowodanów jak ziemniaki, warzywa,
owoce to wyszło by o wiele więcej.
Żeby zjeść 500 gram węglowodanów, to trzeba zjeść prawie 7 kg truskawek, lub
5 kg wiśni, lub 4 kg śliwek, lub 6 kg arbuza,.... łącznie ze wszystkimi
toksynami z nawozów, oprysków, opadów, wstrzykniętych fungicydów...
Pozdrawiam
Leszek
|