> Z brukselką to generalnie mam złe doświadczenia - nie znam na razie
dziecka,
> któremu by to smakowało. Uważaj.

No widzisz, moje dzieci uwielbiaja brukselkę. Serwuję ja smażoną na
słodko-kwaśno, jako dodatek do obiadu, w zupie jarzynowej. Zawsze się kłócą
nawet o 1 sztukę jak wyjdzie że jest ich nieparzysta ilość ( tych
brukselek ). Kaszę gryczaną również bardzo lubią - wydaje mi sie że to
wszystko zależy od przyprawienia i podania...Dzieci moje mają 8, 14 i 16
lat.

Pzdr i czekam na pomysł:)

Jacek