Data: 2006-03-30 21:06:47
Temat: Re: Brukselka i co jeszcze?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mariusz" <m...@v...pl> wrote in message news:e0hels$mni$1@news.onet.pl...
>Z brukselką to generalnie mam złe doświadczenia - nie znam na razie
>dziecka, któremu by to smakowało. Uważaj. Podobnie jest z kaszą gryczaną,
>szpinakiem, oliwkami i innymi fajnym i rzeczami. Co z niej zrobić -
>niestety nie mam pojęcia, ale życzę powodzenia. Jak już ugotujesz i
>zjedzą - podziel się wrażeniami. Chętnie skorzystam z doświadczeń.
>
> Mariusz
Z wody z tartą bułeczką, albo dodawałem do mrożonek, na zupę, aby więcej
było, zasypywałem ryżem i dużo dobrej śmietany... Z kasza gryczaną żona
zrobiła myk, dala tylko mi (skwareczki, cebulka, kefir), dzieciaki dostały
ziemniaki, z miejsca zażądały dla siebie kaszę i już... Czasem ta zupa była
na łapkach kurzych lub skrzydełkach... Lubiłem ogryzać kosteczki, dzieciaki
szybko się nauczyly. Później "pałki" - czyli podudzia kurczaków zamiast
skrzydełek... Teraz dla bezpieczeństwa nawet udka są gotowane w
szybkowarze...
|