Data: 2000-10-10 18:14:19
Temat: Re: Burito?
Od: "afc" <f...@p...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magda Rzepka wrote in message <3...@i...zabrze.pl>...
>O Kurcze! Wreszcie moge sie czym wykazac! ;)
>Podczas naszej podrozy po Stanach (hmmm .... 13.000 km dookola usa to
>juz cos nie!!!) czesto korzystalismy z fast-foodow. Wiem, wiem ... sama
>nie cierpie hamburgerow, ale w usa jest tyle roznych sieci fast ze mozna
>bylo cos wybrac przyzwoitego. I np. w takim TACO BELL (meksykanski f-f)
>mozna bylo sobie zamowic chicken burito :)) Moj ulubiony. Polegalo to na
>tym ze taki chlebek (tacos) zawieral nadzienie: kurczak, ryz, biala
>kapusta, zolty ser, czerwona papryka. Acha, placek byl posmarowany
>hojnie sour cream. Do tego bralo sie sosy w wersji: mild, hot lub fire.
>Ja zawsze bralam 2 fire i 1 mild i to bylo przepyszne!
>Potem jeszcze buritos zamowilismy w El Paso u meksykanczykow i smakowal
>zupelnie tak samo jak w sieci taco bell.
>Kochani! to byla podroz zycia :)))), a na wspomnienie o buritos slinka
>mi cieknie :))))
>Serdecznie pozdrawiam :)
>Magdusia
>
Jesli uwazasz buritto z sieci Taco Bell ( to oprocz tego jeszcze Pizza Hut i
KFC ten sam wlasciciel) za szczyt kulinarnego wyrafinowania, to ja
przepraszam, ze zyje ( w Kalifornii przeszlo 20 lat ). A z Taco Bell ( to
oprocz tego jeszcze Pizza Hut i KFC, ten sam wlasciciel ) taki meksykanski
fast food jak za mnie chinczyk ;)))
pozdrawiam
F.
PS 13.000km czyli 8.000 przejechalem kiedys w 4 dni...czy to swiadczy o
czyms?
|