Data: 2000-10-14 19:16:07
Temat: Re: Burito?
Od: "Danka" <j...@z...nl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A co z trzesieniami ziemi?
Danka
"F." <f...@p...net> schreef in bericht
news:8s8qnq$30sg$1@newssvr05-en0.news.prodigy.com...
>
> Nie wiem dlaczego Kalifornia kojarzy Ci sie akurat z Los Angeles, chociaz
to
> miasto ma dzielnice gdzie zycie jest calkiem znosne. Bel Air, najbogatsze
> miejsce na swiecie, gdzie mieszkaja gwiazdy ( nie mylic z gwiazdeczkami)
> filmowe i nazwiska z pierwszych stron gazet to praktycznie czesc Los
> Angeles. W samym LA mieszka malo bialych ludzi, chociaz miasto liczy sobie
> 3.5 miliona ludzi. Tym mozna wspolczuc. Smog i goraco...Ale Wielkie LA to
> zlepek przeszlo 50 miast i miasteczek, megalopolis 14 milionowe. Jest tu
> gdzie wybrac miejsce zamieszkania poczawszy od Malibu nad samym Oceanem a
> skonczywszy na miasteczkach polozonych wysoko w gorach. Jesli chodzi o
> sprawy kulinarne, to poniewaz nie ma chyba takiej nacjii na swiecie ktora
by
> nie miala tu swojej restauracji mozna sprobowac kazdej kuchni jaka jest na
> swiecie. Polske reprezentuje restauracja WARSZAWA w Santa Monica. Jest to
> najstarsza polska restauracja w LA.
> F.
> PS. A mieszkanie w Poludniowej Kalifornii ma tez i swoje zalety.
Najwieksza
> to ta , ze jak trzeba zalozyc jakas lekka kurtke wieczorem to znak iz mamy
> juz zime...
>
>
|