Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: " Jeff" <j...@g...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: CLA
Date: Wed, 19 Apr 2006 12:59:48 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 52
Message-ID: <e25c84$t13$1@inews.gazeta.pl>
References: <e1kv0s$km8$1@atlantis.news.tpi.pl> <e1nso4$sbk$1@inews.gazeta.pl>
<e1qts3$i5i$1@atlantis.news.tpi.pl> <op.s73kl6gsribdzh@krzys>
<e1ucl2$5u9$1@atlantis.news.tpi.pl> <op.s75rfqd6ribdzh@krzys>
<e23fgi$6ob$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 70.55.54.54
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1145451588 29731 172.20.26.232 (19 Apr 2006 12:59:48 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 19 Apr 2006 12:59:48 +0000 (UTC)
X-User: jef_f
X-Forwarded-For: 172.20.6.161
X-Remote-IP: 70.55.54.54
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:51427
Ukryj nagłówki
Joanna <j...@w...pl> napisał(a):
> > A nie zapomnij podzielić sie wrażeniami z czytania, własnymi
> > przemyśleniami
> > na ten temat oraz o rezultatach zastosowanej diety.
> >
> > Pozdrawiam,
> > G
>
> Święta udało mi się przeżyć bez specjalnego rzucania się na stół.
> Przed świętami znalazłam jakąś stronkę z przepisami optymalnymi na białą
> kiełbasę (najpierw lekko sparzyć, potem podpiec z dużą ilością majeranku i
> kminku). Zjadłam dwa nieduże kawałki. Potem trochę sałatki jarzynowej, jakiś
> kawałeczek surowizny, wypiłam kawę z mlekiem. ZUPEŁNIE nie ciągnęło mnie do
> słodyczy (choć jestem uzależniona od cukru). Wniosek? Niedużo, ale sycąco. I
> udało się nie czuć głodu ani potrzeby ruszania szczękami. Na widok czekolady
> też nie dostałam małpiego rozumu. Spaceru niestety nie było, bo było zimno i
> lało.
>
> Aha, piję dużo wody niegazowanej. Zawsze to był problem, jak wdusić w siebie
> te 2 l wody. Teraz znalazłam sposób. Cały czas mam pod ręką półlitrową
> butelkę. I co chwila podpijam, kiedy zaczyna mnie suszyć ;-) To pozwala
> łaknienie. Na szczęście mamy świetną wodę w kranie (ze studni głębionowej),
> więc nie wydaję na wodę majątku rodowego ;-)
> Aha, na święta kupiliśmy łososia wędzonego (w kawałkach) i z czystym
> sumieniem jem, z chlebem hmmm...
> Moje przemyślenia? Chyba jednak coś jest w tym pomyśle, że mięso i zdrowe
> (m.in. tłuste ryby morskie) tłuszcze sycą.
>
> Po świętach weszłam na wagę i.... ważę 64-65 kg! hip hip hurra!
> Z tej radości kupiłam sobie dzisiaj (wreszcie!) obcislą spódnicę i bluzkę.
> To mnie dodatkowo motywuje.
> Na razie mam tak silną motywację, że chcę wrócić do wagi sprzed 5 lat, tj.
> 60 kg. Mój Boże... :-)))
Moj Boze...to jakas niesamowicie rewelacyjna dieta....ale jak sie blizej
przyjrzec to cos jest jak ni pies ni wydra, bo ni to optymalna (bo jest w niej
tylko biala optymalna kielbasa, ale zbyt malo tluszczu) ni to
niskoweglowodanowa (Atkins, Lutz itp), ni to inne cudo.....
Hmmm....ciekawe tez z jakich ciezkich chorob udalo sie Pannie R. wyleczyc w
ciagu tych trzech dni?
Prosze sie dzielic swoimi sukcesami w ciagu najlbizszych kilku lat i moze
jakies fotki (koniecznie w tej w nowej spodnicy) podrzucic, aby inni mogli sie
zainspirowac tym nieprawdopodobnym sukcesem.
-------
Jeff
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|