Golo <k...@t...pl> napisał(a):

> Dnia Tue, 18 Apr 2006 21:41:22 +0200, Joanna <j...@w...pl>
> napisaĹ&#65533;:
>
> >
> > Po œwiêtach wesz³am na wagê i.... wa¿ê 64-65 kg! hip hip hurra!
> > Z tej radoÂści kupiÂłam sobie dzisiaj (wreszcie!) obcislÂą spĂłdnicĂŞ i
> > bluzkĂŞ.
> > To mnie dodatkowo motywuje.
> > Na razie mam tak silnÂą motywacjĂŞ, Âże chcĂŞ wrĂłciĂŚ do wagi sprzed 5 lat,
>
> > tj.
> > 60 kg. MĂłj BoÂże... :-)))
>
> Witaj,
>
> Nie, nie gaszÄ&#65533; twego optymizmu i gratulujÄ&#65533; zakupu spĂłdnicy:)))WeĹş
jednak
> pod uwage ze pierwsze
> zrzucone kilogramy to woda i treĹ&#65533;Ä&#65533; przewodu pokarmowego. A jeĹźeli
dbasz o
> to ,
> by ograniczyÄ&#65533; wÄ&#65533;glowodany, to zmiana obwodu w pasie moze
byÄ&#65533; spowodowana
> bardziej prozaicznÄ&#65533; przyczynÄ&#65533;.
> JeĹ&#65533;li wolno Ci doradziÄ&#65533; do zapoznaj siÄ&#65533; dokĹ&#65533;adnie z
zasadami diet
> niskowÄ&#65533;glowodanowych.
> Ĺšle stosowane mogÄ&#65533; szkodziÄ&#65533;!
> Postaraj siÄ&#65533; ktĂłrÄ&#65533;Ĺ&#65533; z nich zastosowaÄ&#65533;
konsekwentnie przez jakis czas.
> Obserwuj rekacje swego organizmu i dokonuj niewielkich modyfikacji.
>
> Nie ma jednej dobrej diety dla wszystkich, taki jest mĂłj wniosek z
> obserwacji wokĂłĹ&#65533; siebie,rozmĂłw z ludzmi,
> oraz z czytania np grup dyskusyjnych.O tym czy dana dieta jest dobra,
> decydujÄ&#65533; jak mi sie wydaje,
> predyspozycje. Jedni uwaĹźajÄ&#65533;, Ĺźe szczÄ&#65533;Ĺ&#65533;cie zapewni im
tylko dieta
> wegetarianska lub zblizona,
> inni zaĹ&#65533; twierdzÄ&#65533;,Ĺźe dobra moĹźe byÄ&#65533; tylko dieta z
minimalnÄ&#65533; obecnoĹ&#65533;ciÄ&#65533;
>
> wÄ&#65533;glowodanĂłw.
> I jedni,i drudzy majÄ&#65533; racjÄ&#65533;,Dobra jest ta dieta, ktĂła przynosi
dobre
> rezultaty i na ktorej dobrze siÄ&#65533; czujemy.
> Dobry rezultat to gubienie wagi , a przynajmniej utrzymanie jej, a dobre
> samopoczucie to
> "niezauwaĹźalnosc" przewodu pokarmowego.Dobra dieta to brak wzdÄ&#65533;Ä&#65533; i
zaparÄ&#65533;,
>
> uczucie nasycenia bez
> uczucia peĹ&#65533;nosci.
>
> SÄ&#65533;dzÄ&#65533; ze dietÄ&#65533; naleĹźy traktowaÄ&#65533; jako sposĂłb na
Ĺźycie, jako w pewnym sens
> ie
> filozofiÄ&#65533;
> ĹźyciowÄ&#65533;. Osobiscie jestem zwolennikiem diety niskowÄ&#65533;glowodanowej i
nikt,
> Ĺźadne autorytety nie wmĂłwiÄ&#65533; mi , ze jest to dieta szkodliwa.Tylko na
> takiej diecie czujÄ&#65533; siÄ&#65533; doskonale,
> w przeciwieĹ&#65533;stwie do okresu,kiedy jadaĹ&#65533;em zgodnie z
obowiÄ&#65533;zujÄ&#65533;cÄ&#65533; "piramidÄ
> &#65533;
> ĹźywieniowÄ&#65533;"
>
> I na koniec powiem, ze naleĹźy uruchomiÄ&#65533; myĹ&#65533;lenie, to
poniekÄ&#65533;d nawet jest
> obowiÄ&#65533;zkowe.
> Nie wolno daÄ&#65533; siÄ&#65533; zwariowaÄ&#65533; reklamie, i
wypeĹ&#65533;niaÄ&#65533; koszyk w supermarkecie
> tym wszystkim co tam lezy.
> Dobrze byloby zdaÄ&#65533; sobie sprawÄ&#65533;, Ĺźe tak naprawdÄ&#65533; kupuje
siÄ&#65533; nie jedzenie,
>
> tylko "ĹźywnoĹ&#65533;Ä&#65533;"
> Jedzenie to coĹ&#65533; najbardziej naturalnego, zaĹ&#65533;
"ĹźywnoĹ&#65533;Ä&#65533; " to chemia z
> dodatkiem chemii...

Hmm........chwilowa remisja czy moze byl u spowiedzi ten ....
wyjatkowy dietetyk, mysliciel i filozof??

-------
Jeff



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/