Data: 2006-08-28 01:06:49
Temat: Re: Cebula... Marynowana???
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"eM eL" <badbatz99@hotmailCUT_THIS_OUT.com> wrote in message
news:HUqIg.1024$4O4.767@trnddc02...
> "San.Francisco" <s...@s...vp.pl> wrote in
> message news:ecsh29$2dh$1@news.onet.pl...
>> Ostatnio jadlem rewelacyjny (!!!) przysmak w restauracji armenskiej.
>> Mianowicie do super szaszlykow - jako przystawka, podano cebule, ale
>> nie zwykla, chyba marynowana. Byla pokrojona b. cieniutko w prążki, czymś
>> nasączona,
>> ale w ogołe nie ostra! Nie było czuć zapachu cebuli, przy tym byla b.
>> delikatna i soczysta.
>> Po prostu pyszna, dla osoby, ktora cebuli surowej nie znosi.
>> Po zjedzeniu dosc sporej jej ilosci rowniez nie bylo czuc, ze jadlo sie
>> cebule ;)
>> Wie ktos moze, jak zrobic taka cebule?
>
> Mozna to zrobic np tak. Nie wien, czy to ten sam smak "armenski" ale
> ponizszy sposob egzystuje w wielu kuchniach azjatyckich i latynoskich.
> Pokroic cebule wedle uznania - najlepiej biala cebule (tzn. z taka bialymi
> lupinkami) wrzucic do sloika, zalac ciepla przegotowana woda z dodatkiem
> soli (lyzeczka na szklanke) i postawic na sloncu na jeden-dwa dni. Mozna
> dodac przypraw (pieprz, kolendra, etc., cala papryczka chile) i/albo
> wkroic troche surowej marchwi. Po czym wode wylac (calosc troszeczke
> zacznie fermentowac - tak byc powinno), zalac octem, poczekac pare dni i
> zjesc (sloik powinien byc przykryty folia lub niezbyt szczelna zakretka
> ale powinien stac w cieplym miejscu.)
> Zamiast uzywac duzych cebul lepiej uzyc malych cebulek "perlowych."
>
Wystarczy zblanszować, zalać standardową zalewą octową i zapasteryzować.
Najlepszą cebulą jest cebula marynowana z grzybami.
|