Data: 2001-07-06 20:07:02
Temat: Re: Cebula po węgiersku
Od: Waldemar Krzok <5...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam Rafale!
> Słyszałem, że można uzyskać charakterystyczny "węgierski" smak,
> (cokolwiek by to miało oznaczać) podczas smażenia cebuli i dodając w
> odpowiednim momencie sproszkowaną ostrą paprykę. Ważny podobno jest
> moment dodania papryki. Cebula staje się wtedy niemal przźroczysta.
> Zna ktoś może to zagadnienie i mógłby się wypowiedzieć, dodaje się do
> tego jeszcze coś?
nie wiem dokładnie, ale ja dodaję paprykę, jak cebula jest zeszklona.
Potem nie za długo smażyć, bo przypalona papryka jest gorzka.
> Chociaż jestem chłopcem, lubię poeksperymentować w kuchni, ostatnio
co to znaczy "chociaż"??? Tutaj bardzo dużo chłopców, czasami
wyrośniętych, ale mimo to...
> robię coś takiego: do smażonej cebuli dodaję przyprawy (sól, pieprz,
> przyprawa do ziemniaków, papryka, przyprawa do pizzy, curry) aż się
> zeszkli, potem kładę to na pieczywo, posypuję żółtym serem i zapiekam
> aż ser się roztopi na tej samej patelni na której robiłem cebulę, ale
> wracając do tematu, zna ktoś jakiś ciekawy sposób na cebulę?
też można. Jeszcze można cebulę w cieście i do frytkownicy, ale przyznam
się w domu nie robię, ale zjadam jak z dzieciakami muszę do Burger Kinga
;-))
>
> Pozdrawiam, bywam u Was niezwykle rzadko, więc z góry przepraszam
> jeżeli przypadkiem podobny temat był niedawno ale obiecuję poprawę.
cebuli jako główne danie dawno nie widziałem.
Waldek
|