Data: 2004-02-11 14:18:08
Temat: Re: Chateaubriand- nie walentynki ;-)
Od: "Ewa (siostra Ani) " <n...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
terrorysta a écrit :
> Witam,
> zaprosilem gosci na brydza w piatek. Umyslilem by podac w jakiejs
> przerwie Chateaubriand w wersji:
> cienka bulka, plaster pasztetu wieprzowego i poledwica na 1 cm. Mam
> pytanie czy ktos to z szanownych grupowiczow cwiszyl i ma jakies
> ostrzezenia. Ja sie boje, ze mi te bulke szlag z goraca trafi, pasztet
> zniknie a poledwica bedzie nadal bardzo krwista. Wg. przepisu
> piekarnik 220 i 15 minut cieplnej obrobki. Bardzo prosze o ewentualne
> uwagi. Wole juz lezec bez 5 na 3 ba niz tu dac ciala.
Pasztet na bulce, poledwica na pasztecie ? O to ci chodzi ?
Ewcia
|