Data: 2009-08-02 21:46:34
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
michal pisze:
>>>> Była, ale ja napisałam o ludziach, którzy nie mają z flirtowaniem
>>>> współpartnera problemu.
>
>>> Ściślej - pisałaś o ludziach lubiących flirty. Możesz znać wiele
>>> panienek i facetów, którzy flirtują, a nie wiedzieć o konsekwencjach,
>>> jakie powstają z tego faktu. :)
>
>> Skoro ludzie sie nie rozwodzą, nie szarpią z tego powodu i ich związki
>> uważam za całkiem udane, to mogę zaryzykować stwierdzenie, że
>> flirtowanie nie przynosi żadnych konsekwencji.
>
> Nie chce mi się sprzeczać o każde słowo... Wiadomo o co chodzi. ;)
>
>> U pewnych par. Ja bym
>> osobiście powiesiła swojego partnera za jaja na pobliskim drzewie za
>> coś takiego.
>
> To raczej nieroztropność. Przecież zaraz by go ktoś zdjął i zabrał.
I niechby go zabrał w piz.u.
--
Paulinka
|