Data: 2020-04-08 21:14:49
Temat: Re: Chiński skrót?
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu środa, 8 kwietnia 2020 21:04:30 UTC+2 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu środa, 8 kwietnia 2020 20:47:40 UTC+2 użytkownik m...@g...com napisał:
>
> > Hincy mundry narod ale KOmuna nie.
>
> Tu się zgadzam 100% - z tym że Puchatka trudno określić jako komunistę, no chyba że
z nazwy. Chiński "komunizm" to tylko pomalowany na czerwono zamordystyczny
nacjonalizm, a ustrój gospodarczy tam panujący jest jednym z pierwszych na świecie,
jeśli chodzi o wysoką zawartość elementów "dzikiego kapitalizmu".
>
> Nawet sąsiadującego Prosiaczka trudno nazwać marksistą, a raczej reprezentantem
wschodnioazjatyckiej formacji kulturowo społecznej z despotycznym kultem jednostki,
lekko tylko pozłoconej ceremonialnym komuszyzmem. Luknij tylko na drakońskie kary za
obrazę majestatu obecnych królów Tajlandii i Kampuczy, żeby mieć pełny obraz.
PS. Z kolei najsympatyczniejszy z całego Stumilowego Lasu: Kłapouch rządzi w kraju
teoretycznie demokratycznym, ale też lubi z lekka pokaczyzować, w dodatku z nowym,
jeszcze niedawno będącym obiektem westchnień politycznych fanów oczekujących na
olimpiadę w tym roku (będzie może przyszłym) - Cesarzem w tle. (Trochę smutam, że b.
ograniczony był też zasięg ludzi przybywających na festiwale kwitnięcia wiśni i mało
reportaży z tegoż _hanami_ - ale trudno, zdrowie najważniejsze.) Nie bardzo da się
etykietki jakiekolwiek do tego wszystkiego przypiąć, ustroje państw Dalekiego Wschodu
tylko bardzo z grubsza podobne są do okcydentalnych.
|