Data: 2009-12-17 01:25:49
Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Stalker wrote:
> Chiron wrote:
>> Tak naprawdę- to wszystko jest chłamem. Cudowne technologie, prawda?
>> Można polecieć na księżyc, niedługo na Marsa (czytałem o realnym
>> projekcie w tym 20 leciu). Możemy robić różne rzeczy, które nawet
>> nasi ojcowie uznali by za kompletną fantazję.
>> A teraz proszę, abyś mi udowodnił, że to nie zwykły chłam. Ot-
>> wystarczy, że napiszesz mi, jak bardzo dzięki temu szaleńczemu pędowi
>> rozwoju technicznego zaprzyjaźnilismy się z drugim człowiekiem? Ilu
>> ludzi dzięki tym wspaniałościom zdołaliśmy lepiej poznać? Ilu
>> pokochać? Do ilu po prostu bardziej się zbliżyliśmy? Ilu rodziców
>> dzięki tej technice jest bliżej swoich dzieci? A bliżej siebie?
>> Dzięki jakiej technice staliśmy się bardziej otwarci na innych?
>> Bardziej honorowi? Słowniejsi? Czulsi?
>> Proszę Cię o konkretne przykłady.
> Konkretne przykłady w innym poście, a w tym dygresja:
> Technologia to jest narzędzie. Narzędzie jest amoralne, dopiero
> kontekst jego użycia decyduje o tym czy jest dobre, czy złe. Dlatego
> tego typu pytania jak twoje uważam za chybione.
> Śmieszą mnie trochę ludzie, którzy utyskują nad telewizją, internetem
> i innymi nowoczesnymi technologiami, bo to znaczy, że chyba nie do
> końca umieją z nich właściwie korzystać...
No więc właśnie. W wielu domach stoi fortepian, pianino. Jedni na nim sobie
tylko brzdąkają, a są też tacy, którzy zdobywają sobie sympatie wielu dzięki
temu instrumentowi. Podobnie jest z telefonem i z komputerem. Moja sędziwa
teściowa nie zabiera ze sobą komórki, kiedy wychodzi z domu, bo jest
przezorna i nie chce jej zgubuć. ;)
--
pozdrawiam
michał
|