Krystyna Chiger wrote:
> Ryzowy pieke glownie spod pod pizze,
> czasem dodaje maki gryczanej i nigdy nic mu sie nie stalo.

hoho :) a mozesz powiedziec jak robisz? tylko prosze o taki przepis dla
mnie, zyli nieco dokladniejszy niz mieszam make z czyms tam :)

> Ostatnio sprawdzilam, ze nie nalezy robic klusek kladzionych z
> amarantusa. Wyszla zupa zasypana drobna kaszka :-)

:)))) jak wynika z badan ludzi z jakiegos tam instytutu na sggw (cos z
zywieniem, nie pamietam) maka amarantusowa jest rewelacyjnym naturalnym
polepszaczem. wyszlo im, ze najlepiej jest, jesli maka marantusowa stanowi
dodatek 10%-owy w stosunku do calkowitej ilosci maki.

ja kiedys robilam placuszki z maki amarantusowej, pietruszki i paru innych
rzeczy (ze strony szarlatu o ile pamietam. szrlat to producent
amarantusowych rzeczy) i tez mi wyszly nie takie... moze cos schrzanilam,
ale wyszly gorzkawe i jakies takie... troche za twarde. jak narazie nie
podejmowalam wiecej prob robienia czegos, czego glownym skladnikiem jest
maka amarantusowa. za to, jak mowilam, jako dodatek sprawdza sie bardzo
dobrze.

pat
--
vege.pl http://www.vege.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/

Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/