Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Chłopiec w damskiej szatni.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Chłopiec w damskiej szatni.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1011


« poprzedni wątek następny wątek »

651. Data: 2006-09-24 00:35:57

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Marchewka" <M...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:4515c10e$0$17963$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
> wiadomości news:ef4i0a$ski$1@news.onet.pl...
>>> Mi też przeszkadza. Między innymi także dlatego wybieram kabiny
>>> rodzinne. Ale to jakby nie o tym było.
>>
>> A jakby o czym?
>
> Jakby o tym, że szatnia damska jest dla kobiet i dziewczynek.

Otóż ja dopuszczam, że w pewnych okolicznościach także i dla dzieci płci
przeciwnej. Może dlatego tak uważam, że niemal co tydzień przebywam w
basenowej szatni w takim mieszanym towarzystwie. I nie robię z siebie
nadętej damy, która na siłę musi egzekwować swoje wydumane prawa. (UWAGA: to
nie do Ciebie personalnie! Tak ogólnie o niektórych pańciach czy innych
babach ;-))
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


652. Data: 2006-09-24 00:37:16

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
wiadomości news:ef4jcd$veg$1@news.onet.pl...
>
> Podobie, jak percepcja 5-latka jest inna, niż dorosłego faceta czy
> nastolatka.

Ale nie chodzi przecież o percepcje 5-latka, tylko o komfort - w tym
psychiczny - kobiet w damskiej przebieralni.

>
>> I nie chodzi tu o mnie personalnie, tylko o komfort _wszystkich_ kobiet w
>> takiej przebieralni.
>
> Aha, beze mnie. Ja tam nie czuję dyskomfortu z powodu obecności dzieciaków
> (płci obojga, w wieku różnym) w szatni. A dzieje się to cyklicznie, niemal
> w każdą środę. :-) Musi inna jakaś jestem. ;-)

I dlatego, że Ty nie odczuwasz dyskomfortu, to inni też nie powinni? Trochę
dziwna definicja komfortu wszystkich kobiet.

>
> Wszystkie kobitkinazywam 'baba', nawet młodociane, jak moja córka. Teraz
> chodzi i mówi do mnie (do ojca, zresztą, też): 'Ty babo!' ;-)

Co kto lubi...

>
>> Personalnym.
>
> Per-co? Przecież Ty żadna 'baba' nie jesteś. ;-)

-sonalnym. Dla Ciebie jestem, przecież każda jest, także młodociana.

>
>> A że od jakiegoś czasu Twoje wypowiedzi się zmieniły - moim zdaniem na
>> niekorzyść
>
> Sorry, nie odpowiadam za Twoje odczucia. I nadal uważam, że jesteś mocno
> przewrażliwiona.

Skasowałam. Czasami kasuję i bardzo dobrze.

>
>> to i wiążę to z pewną przejściowoscią Twojej sytuacji życiowej.
>
> Moja sytuacja jest stabilna, jak nigdy dotąd. :-) A ciąża (bo do tego
> pewnie bezzasadnie pijesz) spowodowała jedynie, że mam nieco większy
> dystans do różnych rzeczy.

Poczytaj siebie. I weź miarkę. Efekty relatywistyczne możesz pominąć.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


653. Data: 2006-09-24 00:37:25

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Marchewka" <M...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ef4hlh$rvm$1@news.onet.pl...
> "miranka" <a...@m...pl> wrote in message
> news:ef30jd$gt6$1@inews.gazeta.pl...
>> No pewnie, że ich prawo. A moje pukać się w czoło, kiedy widzę, jak
>> ludzie
>> sami się nakręcają i sami sobie stwarzają sztuczne problemy, zamiast się
>> odrobinę chociaż wyluzować:) Tak szczerze i do końca - komu to dziecko w
>> przebieralni tak NAPRAWDĘ przeszkadza? Nikomu. Tym wstydliwym i
>> niezadowolonym przeszkadzają ich własne zahamowania, a nie dziecko.
>
> miranko ale to wg Ciebie tak jest, to nie jest prawda objawiona. zdajesz
> sobie z tego sprawe?

Wg mnie też. :-) Co w dalszym ciągu nie jest prawdą objawioną.
Jeszcze jakieś mundrości?
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


654. Data: 2006-09-24 00:39:05

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
wiadomości news:ef4jj4$vps$1@news.onet.pl...
>>
>> Jakby o tym, że szatnia damska jest dla kobiet i dziewczynek.
>
> Otóż ja dopuszczam, że w pewnych okolicznościach także i dla dzieci płci
> przeciwnej.

Są 4 znaczki oznaczające dostępność miejsc o przeznaczeniu "intymnym".
Prawidłowe odczytywanie piktogramów nie jest trudne.

Agnieszka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


655. Data: 2006-09-24 00:39:33

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Elżbieta" <w...@p...onet.pl> wrote in message
news:s3k0g9s1fghz.szpennuyviix.dlg@40tude.net...

> Co?? To, że nie potrafię zrozumieć?? Chyba muszę iść spać, bo już się
> całkiem gubię.

cienka jestes. tu co poniekotrzy w ogole nie spia ;)))

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


656. Data: 2006-09-24 00:45:51

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:ef4hlh$rvm$1@news.onet.pl...
> "miranka" <a...@m...pl> wrote in message
> news:ef30jd$gt6$1@inews.gazeta.pl...
>
> > No pewnie, że ich prawo. A moje pukać się w czoło, kiedy widzę, jak
ludzie
> > sami się nakręcają i sami sobie stwarzają sztuczne problemy, zamiast
się
> > odrobinę chociaż wyluzować:) Tak szczerze i do końca - komu to dziecko w
> > przebieralni tak NAPRAWDĘ przeszkadza? Nikomu. Tym wstydliwym i
> > niezadowolonym przeszkadzają ich własne zahamowania, a nie dziecko.
>
> miranko ale to wg Ciebie tak jest, to nie jest prawda objawiona. zdajesz
> sobie z tego sprawe?

Nie usiłuję wygłaszać prawd objawionych, tylko posłużyć się zwyczajną
chłopską logiką. Co Ci ten mały chłopiec może złego zrobić? Nic. Kompletnie
nic. To Ty się jego wstydzisz. Problem lęgnie się w Twojej głowie. On sam
nie zagraża Ci w najmniejszym stopniu. Na pewno nie bardziej niż inne osoby
(kobiety, dziewczynki) przebywające z Tobą w tej szatni. Zastanów się, w
jakich okolicznościach czułabyś się skrępowana, gdybyś musiała się rozebrać
w obecności obcego dorosłego mężczyzny. Czy którąś z tych "okoliczności"
można odnieść do 5-letniego chłopca? Chyba nie.
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


657. Data: 2006-09-24 00:47:09

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Marchewka" <M...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:4515c59e$0$17948$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
> wiadomości news:ef4ipk$uc3$1@news.onet.pl...
>>> Czym innym jest zrozumienie dla problemów innych, a czym innym
>>> stwierdzenie "niemożliwe i w związku z tym mnie reguły nie obowiązują".
>>
>> Reguły są takie, a nie inne, wiadomo. W tym przypadku sam basen jest
>> nieprzystosowany do tej sytuacji, więc nie uważam, by to był dostateczny
>> powód, by matka rezygnowała z korekcyjnych zajęć syna.
>
> Bardzo dobry powód, żeby wymóc dostosowanie basenu do potrzeb, zwłaszcza,
> jeżeli jest to basen, na którym odbywają się zajęcia korekcyjne dla dzieci
> i takich osób jak Nixe może być więcej.

Plizzzz. I co? Od razu, na następny tydzień wydzielą/wybudują osobną szatnię
rodzinną? U nas na basenie nawet temp. powietrza czy wody nie chca podnieść,
mimo iż od lat są stałe zajęcia dla 3-miesięczniaków. O wymianie starego,
rozpadającego się łóżka, z którego wyłazi gąbka, a który to robi za super
niewygodny przebierak, nie ma mowy... A kaska za zajęcia dla dzieci płynie
do dyrekcji jak woda w basenie po włączeniu tzw. wiru.

> A jakie padło pytanie na początku? O argumentach, żeby pozwolono jej
> wchodzić do damskiej szatni z synem. Nie tędy droga.

Przecież sama Nixe podkreśliła, że sytuacja jest patowa, ale może ktoś coś
wymyśli.

>> Podobnie, jak nie uważam, że niepełnosprawny na wózku nie powinien się
>> pojawić w miejscach, które nie są przystosowane do wózków inwalidzkich,
>> bo zrobi tym komuś krzywdę czy inną przykrość, albo co gorsza, zniesmaczy
>> samym swoim widokiem jakąś damulkę. :-/
>
> Takie miejsca się przystosowuje do niepełnosprawnych i nie ma problemu.

Aha, zwłaszcza w Polsce nie ma z tym problemu. Litości...

> Problem zniesmaczonych _widokiem_ niepełnosprawnego to jakby trochę coś
> innego niż ochrona własnej prywatności.

Dla mnie taki sam kaliber. Nie trzeba epatować swoja nagością w szatni na
basenie, tylko dlatego, że to jednopłciowa szatnia.

>>> Prawda jest taka, że jak trzeba znaleźć wyjście, to sie je znajduje.
>>
>> Ale tu nie bardzo jest wyjście. Przebierać dzieciaka chyłkiem w kiblu i
>> niech biegnie przez korytarz na basen? W korytarzu przebierać? Zimą super
>> sprawa! Przywozić dzieciaka na basen już w samych slipkach (wersja dl
>> aposiadaczy auta, naturalnie), w drogę powrotną zawijać jedynie w ręcznik
>> i koc (wersja na zimę ;-))? Bez paranoi. Jedna dama z drugą mogą nieco
>> się zakryć w imię tego, by dziecko mogło korzystać z zajęć korekcyjnych.
>> Basen nieprzystosowany, to dziecko ma cierpieć?
>
> Są w Polsce baseny, na których problem rozwiązano. Zmienianie norm
> moralnych nie jest rozwiązaniem _tego_ problemu. Żądanie udostępnienia
> pomieszczeń na przebieralnie rodzinne owszem jest.

Jest. Ale nie z dnia na dzień raczej. O ile w ogóle...

>> Mało to takich nieprzystosowanych przepisów w naszym kraju? Vide:
>> piekarz, którzy rozdawał biednym chleb, a teraz nie ma sam co jeść.
>
> "Przepis" o tym, że szatnie dla kobiet i mężczyzn są rozdzielne, uważam za
> całkiem sensowny akurat.

Ja też. Nimniej dopuszczam w nich obecność dzieci płci przeciwnej.

>>> A że łatwiej jest go nie szukać, to już inna sprawa.
>>
>> Wątpię, czy o to tu chodzi. Ale skoro tak chcesz to widzieć. Już pomysł
>> Twego męża z bejzbolem wiele wyjaśnia...
>
> A Twój stosunek do postów mojego męża wiele wyjaśnia w kwestii poczucia
> humoru.

Wiesz co? Twój mąż ma takie, jakby tu... Wisielcze poczucie humoru? Ale za
to znakomite rozwiązania. Rodem z horrorów.
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


658. Data: 2006-09-24 00:54:37

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
wiadomości news:ef4k84$198$1@news.onet.pl...
>
> Plizzzz. I co? Od razu, na następny tydzień wydzielą/wybudują osobną
> szatnię rodzinną? U nas na basenie nawet temp. powietrza czy wody nie chca
> podnieść, mimo iż od lat są stałe zajęcia dla 3-miesięczniaków. O wymianie
> starego, rozpadającego się łóżka, z którego wyłazi gąbka, a który to robi
> za super niewygodny przebierak, nie ma mowy... A kaska za zajęcia dla
> dzieci płynie do dyrekcji jak woda w basenie po włączeniu tzw. wiru.

Jak nikt nie będzie się domagał wydzielenia, a sprawę się załatwi
udostepniając wszystkim damską przebieralnię to nie, nie wydzielą.
A kwestie "przyjazności" basenu dla maluchów załatwia się portfelem. Ja z
moimi kilkumiesięczniakami chodziłam na basen, na którym było ciepło a
sprzęt do przewijania dzieci był całkiem nowy (od razu przypominam, że moja
najmłodsza właśnie poszła do szkoły i nie wiem, jak _teraz_ jest na tamtym
basenie).

>
>> A jakie padło pytanie na początku? O argumentach, żeby pozwolono jej
>> wchodzić do damskiej szatni z synem. Nie tędy droga.
>
> Przecież sama Nixe podkreśliła, że sytuacja jest patowa, ale może ktoś coś
> wymyśli.

Propozycji padło trochę. I chyba nawet Nixe pisała, że zamierza je
przemyśleć.

>
>>> Podobnie, jak nie uważam, że niepełnosprawny na wózku nie powinien się
>>> pojawić w miejscach, które nie są przystosowane do wózków inwalidzkich,
>>> bo zrobi tym komuś krzywdę czy inną przykrość, albo co gorsza,
>>> zniesmaczy samym swoim widokiem jakąś damulkę. :-/
>>
>> Takie miejsca się przystosowuje do niepełnosprawnych i nie ma problemu.
>
> Aha, zwłaszcza w Polsce nie ma z tym problemu. Litości...

Jak się przystosuje to nie ma. Żeby przystosować, trzeba było powalczyć. Jak
się ta akcja nazywała? "Walka z trzema schodkami"? Przyniosła wymierne
korzyści. Miałam okazję zauważyć używając wózka dziecinnego w odstępach
piecioletnich. A to, że nie wszędzie i nie wszystkim się chce, to jest inna
sprawa. Ale pozytywne zmiany trzeba wymuszać, a nie naginać do siebie prawa
innych.

>
>> Problem zniesmaczonych _widokiem_ niepełnosprawnego to jakby trochę coś
>> innego niż ochrona własnej prywatności.
>
> Dla mnie taki sam kaliber. Nie trzeba epatować swoja nagością w szatni na
> basenie, tylko dlatego, że to jednopłciowa szatnia.

Nie trzeba epatować. A co ma do tego chłopiec w damskiej szatni?

>>
>> Są w Polsce baseny, na których problem rozwiązano. Zmienianie norm
>> moralnych nie jest rozwiązaniem _tego_ problemu. Żądanie udostępnienia
>> pomieszczeń na przebieralnie rodzinne owszem jest.
>
> Jest. Ale nie z dnia na dzień raczej. O ile w ogóle...

To "w ogóle" trzeba jakoś przeprowadzić. Wymuszanie obecności chłopców w
damskiej szatni temu nie służy.

>
> Wiesz co? Twój mąż ma takie, jakby tu... Wisielcze poczucie humoru? Ale za
> to znakomite rozwiązania. Rodem z horrorów.

Ma wisielcze. I co w związku z tym? Zakażesz mu tu pisywać i będziesz
propagować humor jedynie słuszny, zgodny z Twoimi gustami?

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


659. Data: 2006-09-24 00:56:06

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Marchewka" <M...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:4515c719$0$17967$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
> wiadomości news:ef4jcd$veg$1@news.onet.pl...
>> Podobie, jak percepcja 5-latka jest inna, niż dorosłego faceta czy
>> nastolatka.
>
> Ale nie chodzi przecież o percepcje 5-latka, tylko o komfort - w tym
> psychiczny - kobiet w damskiej przebieralni.

Jakoś mało komfortwa jestem. Psychicznie. ;-)

>>> I nie chodzi tu o mnie personalnie, tylko o komfort _wszystkich_ kobiet
>>> w takiej przebieralni.
>>
>> Aha, beze mnie. Ja tam nie czuję dyskomfortu z powodu obecności
>> dzieciaków (płci obojga, w wieku różnym) w szatni. A dzieje się to
>> cyklicznie, niemal w każdą środę. :-) Musi inna jakaś jestem. ;-)
>
> I dlatego, że Ty nie odczuwasz dyskomfortu, to inni też nie powinni?
> Trochę dziwna definicja komfortu wszystkich kobiet.

Tego nigdzie nie napisałam.

>>> Personalnym.
>>
>> Per-co? Przecież Ty żadna 'baba' nie jesteś. ;-)
>
> -sonalnym. Dla Ciebie jestem, przecież każda jest, także młodociana.

Powtórzę: bardzo jesteś przerwżliwiona.

>>> A że od jakiegoś czasu Twoje wypowiedzi się zmieniły - moim zdaniem na
>>> niekorzyść
>>
>> Sorry, nie odpowiadam za Twoje odczucia. I nadal uważam, że jesteś mocno
>> przewrażliwiona.
>
> Skasowałam. Czasami kasuję i bardzo dobrze.

??

>>> to i wiążę to z pewną przejściowoscią Twojej sytuacji życiowej.
>>
>> Moja sytuacja jest stabilna, jak nigdy dotąd. :-) A ciąża (bo do tego
>> pewnie bezzasadnie pijesz) spowodowała jedynie, że mam nieco większy
>> dystans do różnych rzeczy.
>
> Poczytaj siebie. I weź miarkę. Efekty relatywistyczne możesz pominąć.

Wiesz, dziwne są dla mnie takie gierki. Niby coś tak napiszesz pósłówkiem,
ale to druga strona ma się wysilać i kombinować*, co mialaś na myśli. A
później jest znowu cała machina niewłaściwych domysłów tej drugiej strony,
niedomówień, obrażania się tej pierwszej. No, ale może właśnie o to
chodzi... Skoro nie ma się odwagi, czy czego tam jeszcze, jasno napisać, o
co chodzi.
Dziecinada po prostu. :-/
* Jak to piszecie z mężem: 'Nie przerzucaj swoich problemów na druga
stronę'. ;-)
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


660. Data: 2006-09-24 00:58:21

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Marchewka" <M...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:4515c785$0$17948$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
> wiadomości news:ef4jj4$vps$1@news.onet.pl...
>>> Jakby o tym, że szatnia damska jest dla kobiet i dziewczynek.
>>
>> Otóż ja dopuszczam, że w pewnych okolicznościach także i dla dzieci płci
>> przeciwnej.
>
> Są 4 znaczki oznaczające dostępność miejsc o przeznaczeniu "intymnym".
> Prawidłowe odczytywanie piktogramów nie jest trudne.

Odczytać potrafię, nawet piktogramy. ;-) Mogę mieć przy okazji własne
odczucia, co do tego, co w swoim otoczeniu (zgodnie z piktogramami czy nie)
dopuszczam, a co nie? Dziekuję. :-)
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 60 ... 65 . [ 66 ] . 67 ... 80 ... 102


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

mini dentysta?blend-a-med
Lektury dla gimnazjalistów?
proszę o opinie nat akademii nauki
akademia nauki?
szkoły językowe - ceny?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »