Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.astercity.net!news.aster.pl!not
-for-mail
From: "Agnieszka" <a...@z...net>
Newsgroups: pl.soc.dzieci,pl.soc.dzieci.starsze
References: <ef10ca$1dcf$1@news.mm.pl> <ef1fjm$1drr$1@news.mm.pl>
<4...@w...pl> <ef1g8t$1q4h$1@news.mm.pl>
<4...@w...pl> <ef1hpv$2rn6$1@news.mm.pl>
<4...@w...pl> <ef1je5$f91$2@atlantis.news.tpi.pl>
<ef1k4v$af9$1@inews.gazeta.pl> <4...@w...pl>
<ef2mue$ip7$1@inews.gazeta.pl> <ef2o32$sil$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ef2q7r$qhc$1@inews.gazeta.pl> <ef2qjl$mj0$1@nemesis.news.tpi.pl>
<ef2qsg$2ao8$1@news.mm.pl> <ef2rea$d4h$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ef2s7m$31bn$1@news.mm.pl> <ef2t1v$jbp$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ef2tob$vth$1@news.mm.pl> <ef2v63$qd4$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ef3udd$6h4$1@news.onet.pl> <4515a919$0$17970$f69f905@mamut2.aster.pl>
<ef4dam$ibf$1@news.onet.pl> <4515b27f$0$17942$f69f905@mamut2.aster.pl>
<ef4fp7$o8c$1@news.onet.pl> <4515b9a7$0$17964$f69f905@mamut2.aster.pl>
<ef4hf8$rfp$1@news.onet.pl> <4515be69$0$17956$f69f905@mamut2.aster.pl>
<ef4ipk$uc3$1@news.onet.pl> <4515c59e$0$17948$f69f905@mamut2.aster.pl>
<ef4k84$198$1@news.onet.pl>
Subject: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Date: Sun, 24 Sep 2006 02:54:37 +0200
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2962
Lines: 73
Message-ID: <4515cb29$0$17965$f69f905@mamut2.aster.pl>
NNTP-Posting-Date: 24 Sep 2006 00:02:49 GMT
NNTP-Posting-Host: 62.121.95.81
X-Trace: 1159056169 mamut2.aster.pl 17965 62.121.95.81:63091
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci:482639 pl.soc.dzieci.starsze:17295
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
wiadomości news:ef4k84$198$1@news.onet.pl...
>
> Plizzzz. I co? Od razu, na następny tydzień wydzielą/wybudują osobną
> szatnię rodzinną? U nas na basenie nawet temp. powietrza czy wody nie chca
> podnieść, mimo iż od lat są stałe zajęcia dla 3-miesięczniaków. O wymianie
> starego, rozpadającego się łóżka, z którego wyłazi gąbka, a który to robi
> za super niewygodny przebierak, nie ma mowy... A kaska za zajęcia dla
> dzieci płynie do dyrekcji jak woda w basenie po włączeniu tzw. wiru.
Jak nikt nie będzie się domagał wydzielenia, a sprawę się załatwi
udostepniając wszystkim damską przebieralnię to nie, nie wydzielą.
A kwestie "przyjazności" basenu dla maluchów załatwia się portfelem. Ja z
moimi kilkumiesięczniakami chodziłam na basen, na którym było ciepło a
sprzęt do przewijania dzieci był całkiem nowy (od razu przypominam, że moja
najmłodsza właśnie poszła do szkoły i nie wiem, jak _teraz_ jest na tamtym
basenie).
>
>> A jakie padło pytanie na początku? O argumentach, żeby pozwolono jej
>> wchodzić do damskiej szatni z synem. Nie tędy droga.
>
> Przecież sama Nixe podkreśliła, że sytuacja jest patowa, ale może ktoś coś
> wymyśli.
Propozycji padło trochę. I chyba nawet Nixe pisała, że zamierza je
przemyśleć.
>
>>> Podobnie, jak nie uważam, że niepełnosprawny na wózku nie powinien się
>>> pojawić w miejscach, które nie są przystosowane do wózków inwalidzkich,
>>> bo zrobi tym komuś krzywdę czy inną przykrość, albo co gorsza,
>>> zniesmaczy samym swoim widokiem jakąś damulkę. :-/
>>
>> Takie miejsca się przystosowuje do niepełnosprawnych i nie ma problemu.
>
> Aha, zwłaszcza w Polsce nie ma z tym problemu. Litości...
Jak się przystosuje to nie ma. Żeby przystosować, trzeba było powalczyć. Jak
się ta akcja nazywała? "Walka z trzema schodkami"? Przyniosła wymierne
korzyści. Miałam okazję zauważyć używając wózka dziecinnego w odstępach
piecioletnich. A to, że nie wszędzie i nie wszystkim się chce, to jest inna
sprawa. Ale pozytywne zmiany trzeba wymuszać, a nie naginać do siebie prawa
innych.
>
>> Problem zniesmaczonych _widokiem_ niepełnosprawnego to jakby trochę coś
>> innego niż ochrona własnej prywatności.
>
> Dla mnie taki sam kaliber. Nie trzeba epatować swoja nagością w szatni na
> basenie, tylko dlatego, że to jednopłciowa szatnia.
Nie trzeba epatować. A co ma do tego chłopiec w damskiej szatni?
>>
>> Są w Polsce baseny, na których problem rozwiązano. Zmienianie norm
>> moralnych nie jest rozwiązaniem _tego_ problemu. Żądanie udostępnienia
>> pomieszczeń na przebieralnie rodzinne owszem jest.
>
> Jest. Ale nie z dnia na dzień raczej. O ile w ogóle...
To "w ogóle" trzeba jakoś przeprowadzić. Wymuszanie obecności chłopców w
damskiej szatni temu nie służy.
>
> Wiesz co? Twój mąż ma takie, jakby tu... Wisielcze poczucie humoru? Ale za
> to znakomite rozwiązania. Rodem z horrorów.
Ma wisielcze. I co w związku z tym? Zakażesz mu tu pisywać i będziesz
propagować humor jedynie słuszny, zgodny z Twoimi gustami?
Agnieszka
|