Data: 2002-02-23 22:19:27
Temat: Re: Chrzest
Od: DL <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj Izabella Wieczorek,
a teraz zobaczmy co napisałe(a)ś:
>>Mam pytanie: jeżeli dekalog nie spełnia Twoich oczekiwań, to co dajesz
>>w zamian ? Co dla twojego dziecka będzie wyznaczać granicę pomiędzy
>>dobrem a złem ?
>
>To nie jest takie proste. Nie każde wyznanie się na nim opiera. I
>jeśli ktoś jest niewierzący, nie oznacza to atomatycznie, że nikogo
>nie szanuje, kradnie, zabija. Dekalog podaje pięć fundamentalnych
>zasad, na których opiera się większość systemów prawnych. I właśnie
>one będą mojemu dziecku wskazywały drogę. Ale nie dlatego, że się ich
>nauczyło w trakcie przygotowań do I Komunii Świętej ale dlatego, że
>my, rodzice, staramy się żyć godnie.
Oczywiście, że tak. Można przecież wychować dziecko na porządnego
człowieka bez sakramentu chrztu. Dla mnie jest on symbolem tych
wszystkich dobrych wartości jakie niesie ze sobą nauka Kościoła.
I nie jestem jakimś dewotem, który soją wiarę opiera na zewnętrznych
atrybutach (np chodzenie do kościoła), wprost przeciwnie. W tym
względzie mam sobie wiele do zarzucenia.
Jednak wiara bez uczynków jest martwa i dlatego nie będę czekał do 18
lat aby wskazać moim dzieciom co jest słuszne a co nie. A że oprę to o
dekalog ? Tak jak piszesz - dla mnie to naturalny wybór, bez jakiejś
egzaltacji i uduchowionych wyborów.
To droga równie dobra jak inne.
Pozdrawiam
--
Piotr 'DL' Majkowski
z...@p...onet.pl
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy
|