Data: 2002-04-11 12:20:13
Temat: Re: Chrzestny :-\
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Loonie napisał(a) w wiadomości: ...
>Co Wy na to?
A szczerze Ci napisze. Glupie, szczeniackie podejscie, i tyle. Nie zrobiles
dotad nic, by poznac swojego chrzesniaka ("z tego, co slyszalem", gratuluje,
doprawdy) Zabierz go na spacer. Pojdz z nim pograc w pilke. Poznaj go. I nie
powielaj bledow swojego chrzestnego, bo to dziecko nie jest niczemu winne. A
chyba nie chcialbys, zeby kiedys Twoj chrzesniak wstukal w internet taki
"pean" na Twoja czesc, jak ten, ktory wycielam?
natomiast to, jak postapisz ze swoim chrzestnym, to juz insza inszosc, jak
mawia moj Tata. Ja, widzisz, mam takie same odczucia wobec mojej jedynej
zyjacej babci. Dla swietego spokoju nie powiem jej nic, umrze bez poczucia
winy, ale nie mam dla niej serca i ona to widzi i wie. To moze bardziej
skutkuje, ale w wypadku osoby, ktora cokolwiek czuje, a ona jest chyba tego
czucia pozbawiona w stosunku do mojego Taty i jego Rodziny. Aha, babcia tez
sie nawrocila, gdy zdobylam wyksztalcenie i jako taka pozycje.
Pozdrawiam
Margola
|