Data: 2003-07-05 14:03:10
Temat: Re: Chwalę - bułeczki z borówkami [P]
Od: Netusia <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nell wrote:
> Moja pierwsza była jak dwie pięści i nie mogłam w niej znaleźć farszu!!
> Naprawdę "ładnuie" wyrosły!! :)
To moje byly roznej wielkosci - najpierw jak jedna piesc, potem jak 2, a
potem... ;-)))
> Ja też stosuję metodę z mąką na ręce :) tylko pytanie czy od wewnątrz
> malowałaś brzegi ciasta mlekiem albo wodą przed sklejeniem (tak jak przy
> francuskim) czy po prostu sklejałaś od razu jak pierogi i potem nadawłaś
> ksztalt bułek?
Ciasto bylo na tyle klejace, ze niczym nie smarowalam. Poza tym buleczek
nie sklejam jak pierogi, ale wszystkie brzegi zbieram w jednym miejscu
(robie taka sakiewke), ugniatam je, zeby nic z nich nie wylecialo, a
potem robie z tego kulke.
> Ja spałaszowałam na kolację i resztę dziś na śniadanko (w sumie chyba z 10
> jak nie więcej ) mniam
Ech, szczesciara. U mnie po godzinie nie zostaje ani kawalek - niewazne
ile zrobie :-(
A teraz biore sie do roboty - robie ciasto (bom chora, wiec odpuszczam
buleczki ;-)), coby mezus lepiej zniosl radosc z tygodniowej "wolnej
chaty" ;-)
Pozdrawiam
Aneta
|