Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Maja Krężel <o...@f...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Ciag dalszy czy warto flirtowac.
Date: Mon, 22 Apr 2002 15:00:34 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 47
Message-ID: <aa11oh$8bd$10@news.tpi.pl>
References: <a9pf01$sp6$2@news.tpi.pl> <1...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pb30.gdynia.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1019480658 8557 213.76.33.30 (22 Apr 2002 13:04:18 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 22 Apr 2002 13:04:18 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:9559
Ukryj nagłówki
<f...@p...onet.pl> napisał
: to filozoficzna dyskusja ale zgadzam sie z tym stwierdzeniem, tak jak nie ma
: zadnego zabezpieczenia ktorego nie daloby sie odbezpieczyc.
Czy znasz jakiekolwiek zabezpieczenie, które ma mózg i wolną wolę działania?
: > Czy alkoholik (że tak uparcie do niego powrócę), któremu
: > ślina wzbiera w gardle na widok butelki stracił nad sobą kontrolę? Nie,
straci
: > ją dopiero, gdy się napije.
: ja np. pije alkohol kiedy mam na to ochote, w takich ilosciach na jakie mam
: ochote i nigdy nie jest to silniejsze ode mnie.
Ale to oznacza tylko i wyłącznie to, że nie jesteś alkoholikiem.
: > Jasne, że są w życiu sytuacje, gdy nawet najbardziej opornej zakonnicy
: > załomocze serce na widok jurnego młodzieńca. Ale to łopotanie nie jest
utrotą
: > kontroli!!!
: nie przyszlo Ci na mysle ze i flirtowanie moze przebiegac bez utraty
kontroli
: niezaleznie od tego na jakim etapie sie skonczy?
Nie mówiliśmy tu o flirtowaniu, tylko o podrywaniu kobiet. To nieco inne
zagadnienia.
Poza tym nigdy nie twierdziłam, że flirt zawsze kończy się utratą kontroli. To
nie jest powód, dla którego ja nie flirtuję.
: > Sama myśl "coś się ze mną dzieje" jest po prostu sygnałem, że w tym
momencie
: > wypadałoby (z różnych powodów) odpuścić sobie dalszy rozwój wydarzeń.
: Moze jestes masochistka? :)
A może po prostu szanuję mojego partnera?
: POZDRAWIAM z duza dawka optymizmu na caly tydzien
Dziękuję, czuję się znakomicie, ale optymizmu nigdy za wiele :-))
--
Pozdrawiam
Maja
|