Data: 2004-10-07 13:00:55
Temat: Re: Ciasto do pizzy - szukam przepisu
Od: mryk <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 7 Oct 2004 13:16:21 +0200, Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl>
napisał:
> Dnia Thu, 07 Oct 2004 00:51:09 +0200, Waćpanna lub Waćpan *mryk*, w
> wiadomości news:<news:opsfg0fjaqp3ny1l@emmiter> zawarł, co następuje:
>
>> Ten przepis który podałaś wydaje się bardzo skomplikowany i
>> pracochłonny w
>> porównaniu z tym co widzę kiedy mąż piecze pizzę.
>
> Skomplikowany to on może jest, ale pracochłonny nie. Zagniatasz ciach
> ciach
> i samo sobie wyrasta. Potem tylko przy pieczeniu, trzeba spojrzeć na
> zegarek, co faktycznie jest strasznie pracochłonne ;P
Dobra przyznaję, że się żle wyraziłam, miało być czasochłonne (trzy
godziny ??? na wyrośnięcie ciasta???)
> Ośmielam się jednak twierdzić, że tak przygotowana pizza jest
> smaczniejsza
> niż wszystkie jakie jadłam.
Może masz małą skalę porównawczą.
>> -ciasto z nałożonymi dodatkami przygotowuje w niecałą godzinę a piecze
>> przez 30 min
> No to jak dla mnie to jest czas który starczy na zrobienie z ciasta
> podeszwy...
Szkoda że się wypowiadasz na temat ciasta, którego nie jadłaś.
>> -nigdy nie sprawdzał jaki kolor mają kupowane przez niego drożdże
> A to niedobrze, bo to jest ważne, nie tylko przy cieście na pizzę, ale w
> szczególności przy wypiekaniu placka. Nieświeże, ciemne drożdże należy
> omijać.
Hi, hi, już widzę jak w hipermarkecie czy w osiedlowym sklepie mąż odwija
paczuszkę drożdży aby zobaczyć jaki mają kolor.
>> -często jemy jego pizze kiedy jest już zimna i dalej nam bardzo smakuje
> to jest kwestia gustu
a nie bierzesz pod uwagę tego że może być leprza od tej którą jadłaś?
Zauważ, że w moim poście nie było ani grama krytyki Twojej metody robienia
pizzy, no, może napisałam jedynie, że jest skomplikowana i czasochłonna
>> Co do składników na ciasto i innych szczegółów to jutro go popytam i Wam
>> przekażę
Chyba , faktycznie nie ma sensu pytać o szczegóły, poraziła mnie Twoja
pewność siebie.
Musisz się bardzo męczyć, kiedy wybierasz się do pizzeri, takie niedobre
pizze tam robią.
> Absolutnie nie złośliwie sugerowałabym zerknięcie do słownika
> ortograficznego przed wysłaniem posta, gdyż zagęszczenie pomyłek jest
> dość
> rażące.
A ja zupełnie nie złośliwie powiem, że napisałam pierwszy raz od dłuższego
czasu wiadomość na tej liście dyskusyjnej i obiecuję, że więcej Wam tego
nie zrobię. Przepraszam, że się wtrąciłam i znikam.
Pozdrawiam
MRyk
|