Data: 2013-12-30 01:29:33
Temat: Re: Ciasto sylwestrowe.
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 30 Dec 2013 00:48:14 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Sun, 29 Dec 2013 15:10:00 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sun, 29 Dec 2013 14:08:35 +0100, Fragile napisał(a):
>>
>>> Dnia Sun, 29 Dec 2013 01:27:39 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> ...właśnie upieczone, trochę trwało precyzyjne wałkowanie i pieczenie po
>>>> kolei wszystkich warstw dużych na całą blachę - sześciu, cienkich prawie
>>>> jak opłatek. Własnie przekładam je masą maślano-mannową z migdałowym i
>>>> pomarańczowym aromatem oraz dżemem. Obciążone grubą drewnianą deską poleży
>>>> do Sylwestra, żeby się przegryzło i zwilgotniało. Będzie boskie, MŚK
>>>> zachwycony, bo to jego ulubione :-)
>>>> No tymbark - niby jakie?
>>>> :-)
>>>>
>>> Narobiłaś mi apetytu :) Można prosić przepis?
>>
>> Już wstukuję, zdjątka wieczorem, bo muszę sobie na Fotosik wrzucic, bo
>> teraz nie mam za bardzo czasu.
>>
>> Ciasto tymbark.
>> ************************
>> //tak je nazywam, swego czasu tłumaczyłam, dlaczego - hint: Ciocia Jadzia z
>> wizytą w Tymbarku u koleżanki :-)))
>>
>> Ciasto na 4 warstwy (ja robię z 6):
>>
>> 1/2 kg mąki krupczatki
>> 7 dag miękkiego masła
>> 15 dag cukru drobnego
>> 1 jajo
>> 1 pełna łyżeczka sody
>> 1 czubata łyżka miodu
>> 5 pełnych łyżek gęstej kwaśnej śmietany
>>
>> Wszystko zagnieść razem, nie za długo, w razie zbytniej wilgoci podsypać
>> mąką, wałkowac cieniutko (3-4 mm), przenieść na wałku na blachę wyłożoną
>> papierem do pieczenia, upiec 4 cieniutkie rumiane placki. //polecam papier
>> do pieczenia bo ulatwia zdejmowanie ciasta wraz z nim i 2 blachy na zmianę
>> - jedna w piekarniku, druga przygotowuje się
>>
>> Masa:
>>
>> 2 szklanki mleka
>> cukier waniliowy, zapach migdałowy i pomarańczowy //koniecznie ta
>> kompozycja
>> 4 i pół dużej kopiastej łyżki kaskzi manny błyskawicznej, tej drobniutkiej
>> jak grysik
>> 20 dag cukru
>> 25 dag masła
>>
>> plus do przełozenia dżem, gęsty jakiś, nie sama pektyna; mogą być też
>> powidła, jak najbardziej.
>>
>> Kaszę wsypać do rondelka, zalać mlekiem, wymieszać, odstawić na 2 godziny
>> aż kasza namoknie. Potem mieszając zagotować, dodać cukier, gotować jeszcze
>> kilkanaście sekund na małym ogniu - ciągle mieszając.
>>
>> Odstawić na pół godziny. Do ciepłej kaszy dodać masło, lekko wymieszać
>> łyżką, zeby się rozpłynęło w masie. Razem wystudzić do temp. pokojowej,
>> czyli aż masło przestanie być płynne - pojawią się jego grudki. /można
>> zostawić w kuchni na noc, ale teraz już nie ma czasu, trzeba studzić
>> szybciej
>>
>> Masę włożyć do głębokiej miski, ubić na puch. Dodać wanilię (cukier lub
>> łyżkę ekstraktu - ja akurat mam ekstrakt, własnej roboty, polecam), pół
>> łyżeczki aromatu pomar. i migd., ubijać dalej, aż masa stanie się
>> jednolita. Gdyby się pojawiły widoczne kłaczki/grudki (zwarzenie masy),
>> dodać łyżkę miękkiego masła i ubijać. Ewentualnie wstawić masę z naczyniem
>> do miski z ciepłą wodą - ale dosłownie na moment, żeby tylko przy ściankach
>> naczynia masa zaczęła się rozpływać. I ubijać dalej.
>>
>> Jeśli mamy 4 warstwy, smarujemy je (lekko dociskając potem nastęoną warstwę
>> ciasta) kolejno: masa-dżem-masa, a jeśli 6 warstw, to
>> masa-dżem-masa-dżem-masa, zawsze na wierzch idzie ostatnia warstwa ciasta.
>>
>> Ciasto przykrywamy deską zgodną co do wymiaru z ciastem, sprawdzamy czy
>> masa dociśnięta między warstwami, ostrożnie obciążamy wierzch deski np
>> książkami, nie za mocno, bo masa i dżem są miękkie jeszcze.
>>
>> Dobrze byłoby wczesniej opakować ciasto w jakiś pojemnik z pokrywą albo
>> folię, co umożliwi parowanie masy i dzięki temu szybsze zwilgotnienie
>> warstw, także na wolnych brzegach. Cisato przejdzie wigocią i zapachem z
>> masy. To właśnie jest "przegryzanie się" ciasta :-)))
>>
>> Odstawić ciasto w chłodne miejsce przynajmniej na 24 godziny, im dłużej,
>> tym jest lepsze, lepiej się kroi i takie tam, więc najlepiej weź się za nie
>> zaraz, to na Sylwestra będzie już prawie ok. Placki im cieńsze, tym
>> szybciej się przegryzą z masą. Moje mają po wywałkowaniu grubość jakieś 3,
>> góra 4 mm, potem nieco rosną.
>>
>> :-)
>>
>
> http://www.fotosik.pl/u/mazam/album/364665/4 //część albumu - zdjęcia
> ciasta w kolejności robienia
>
> Jak widać masa nieco spływa, ale gdy postoi, to zupełnie zgęstnieje. Tylko
> podczas robienia jest dosyć rzadka, zwłaszcza póki ciepła jest kasza i
> masło w niej; po wystudzeniu i ubiciu jest jak krem, który po przełozeniu
> warstw, odstaniu i schłodzeniu jeszcze bardziej wiąże, ma konsystencję
> stałą.
>
Wygląda baaaardzo apetycznie :) Mimo, że ciasto wymagające trochę zachodu,
to kusi, oj kusi :)
--
Pozdrawiam,
M.
|