Data: 2004-03-02 16:10:34
Temat: Re: Co do pracy? Pomóżcie!!!
Od: Grzegorz Janoszka <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 2 Mar 2004 16:13:28 +0100 I had a dream that Dorota D.
<potforrrek@USUŃTO.gazeta.pl> wrote:
> Mam problem z jedzeniem robionym do pracy. Codziennie rano przygotowuję
> mężowi kanapki, ale one już mu zbrzydły, nazywa je "masówką", bo ciągle są
> takie same. Ser żółty, szynka, kiełbasa, pasztet, dżem, pasta rybna,
> jajeczna... no i właściwie koniec. Zupełnie nie wiem, co mamm mu dawać,
A mąż młody? Bo mój Tata w latach kryzysu jadał tylko chleb z margaryną
i cebulą (bo tylko to było), tzn tylko takie kanapki brał do pracy...
> Nie wiem.... Może podzielicie się ze mną jakimiś ciekawymi pomysłami,
> napiszecie, co Wy pakujecie mężom na "drugie śniadanie", żeby jedzenie było
> trwałe, smaczne i pożywne?
Chętnie bym Ci pomógł, ale nie mam męża, ani nikomu nie pakuję kanapek
:)
No dobra... Ja (facet) nie cierpię kanapek, ale jak już muszę, to staram
się urozmaicić to sobie. Tzn chleb z szynką może być na masę sposobów:
- solo
- z oregano/bazylią
- z curry (duża ilość)
- z kukurydzą
- z serem
- z cebulą
- ze szczypiorkiem
- ze smażoną szynką
- z ogórkiem kiszonym/konserwowym
- z pieczarkami konserwowymi
- z grzybkami konserwowymi
- z sosem tatarskim
- z musztardą
- z przecierem pomidorowym
- z masłem czosnkowym
- z masłem cebulowym
- etc etc
Przynajmniej dla mnie to jest _jakaś_ odmiana.
Można też kombinować z rodzajami chleba, dzięki czemu przez miesiąc
będziesz dawać chleb z szynką, a nigdy się nie powtórzy.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
|