Data: 2014-01-30 17:36:24
Temat: Re: Co dobrego na mr z?
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2014-01-29 23:02, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Wed, 29 Jan 2014 13:09:42 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):
>
>> Mój małżonek do chińskich zupek /i tych chińskich z Chin, i z Radomia, i do
japońskich/ dodaje na wzór zup w chińskich restauracjach np. trochę szczypiorku,
plasterki rzodkiewki i rozbełtane jajko. Bardzo to dobre.
>>
>
> Ja nie rozróżniam tych wszystkich opakowań - możesz zlinkowac jakąś, która
> jest dobra w smaku (ale nie taką całkiem ognistą)? - może jednak spróbuję,
> bo jeśli nie ja ją, to ciekawość mnie zeżre :;-))
W żadnym wypadku nie kupuj Amino lub Knorra - słony glut!!! Mnie akurat
podchodzą te, które podawałam już w wątku (Vifon Lau Thai, Pho i Kim
Chi), ale najprzyjemniej wspominam te kupowane w orientalnym sklepach
(made in Vietnam np.)
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
|