Data: 2014-01-25 16:14:16
Temat: Re: Co dobrego na mróz?
Od: Qrczak <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2014-01-25 15:55, obywatel krys uprzejmie donosi:
> Qrczak wrote:
>> Dnia 2014-01-25 15:00, obywatel krys uprzejmie donosi:
>>> Ikselka wrote:
>>>> Dnia Sat, 25 Jan 2014 14:21:26 +0100, Fragile napisał(a):
>>>>
>>>>> Kapuśniak jak najbardziej tak :)
>>>>
>>>> Aha, i zarzucajka to NIE kapuśniak :-)
>>>
>>> A to przypadkiem nie jest tak, jak sałatką jarzynową?
>>>
>>> Jaka jest różnica między kapuśniakiem, a zarzucajką (u mnie - zarzutką)?
>>
>> Nawet w obszarze kuchni polskiej brak urzędniczej ręki, co by to
>> wreszcie raz a porządnie uporządkowała.
>>
>> A żeby było i w temacie - zarzutka/zarzucajka w moich okolicach są
>> obecnie nazwami wymierającymi, wszystko stało się kapuśniakiem od
>> składnika przewodniego. Moje dzieciństwo ukształtowało zasadę, że
>> kapuśniak to była zupa z kapusty (obowiązkowo kiszonej) na włoszczyźnie
>> i wędzonce, bez żadnych kartoflów w środku, bez żadnej mączanej
>> zasmażki. Natomiast zarzucajka była kapuściana (kwaśno lub słodko) na
>> ziemniakach i jarzynach.
>
> To ja w takim razie zarzutkę jadam, z zasmażką. Co to za zupa bez kartoflów?
Mleczna.
> Dzięki.
Jurłelkom.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
|