Jacek Krzyzanowski napisał(a):

> P.S.
> Malzenstwo to zwiazek na dobre i na zle. Za zona czy mezem idzie sie w
> ogien. Nie zostawia, kiedy sie juz znudzi, jak stara zabawke.

Z ciekawosci- nadal rozmawiamy o sytuacji faceta_z_rogami?
Bo jesli tak to powyzsze brzmi jak bajka dla dzieci.
Piekna owszem ale malo realistyczna w swietle pierwszego postu z tego watku.

BTW ideal osiaga sie ciezka praca nad zwiazkiem. Ignorowaniem oznak i
zrzucaniem winy za to co zle w zwiazku wylacznie na jedna ze stron (*)
raczej sie go nigdy nie osiagnie.
pzdr
agi

*) Nie mowie o braniu winy tylko na siebie z kolei. Jednak nic nie
dzieje sie bez przyczyny i poprzez dzialania wylacznie jednej ze stron.