Data: 2003-03-03 08:14:44
Temat: Re: Co powinien zrobić zarząd wspólnoty?
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marcin Debowski <a...@n...net> napisał(a):
> Jeśli ktoś przyjmuje tabuny interesantów i jest to uciążliwe dla
> pozostałych mieszkaańców, tudzież powoduje podwyższoną dewastacje części
> wspólnej, to trzeba po prostu jakiejś uchwały która by to uregulowała i
> zwiększyła odpowiednio udział delikwenta w kosztach. We wspólnocie dużej
> chyba się da?
Wybacz, ale to czyste science-fiction - nie da się ustalić rzeczywistego
_zużycia_, bo wszelkie próby prowadzą do absurdów. Jak ustalić zużycie części
wspólnej przez parę studentów, których jest co prawda tylko dwoje, ale
codziennie przyjmują tabuny gości? (Nie są uciążliwi, ale bez przerwy jacy s
ludzie do nich łażą.) Jak ustalić, kto w jakim stopniu korzysta z dachu? (No
przecież poddaszowcy bardziej.) A z wózkowni?? Może za wózkownię nie powinni
płacić ci, którzy z niej nie korzystają? A co z kimś, kto generalnie nie
korzysta, tylko raz wstawił rower na 2 dni? A odśnieżanie chodnika - przecież
mieszkający w 1-szej klatce korzystają tylko z 1/5 chodnika. I tak dalej, i
tak dalej. IMHO liczenie udziałami jest jedyną metodą, która pozwoli to jakoś
opanować.
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|