Data: 2015-04-17 12:23:27
Temat: Re: Co z tym jajem?
Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Am 17.04.2015 um 12:07 schrieb Jarosław Sokołowski:
> Pani Basia napisała:
>
>>> Na słodycz to ja akurat tolerancję mam dużą, taka np. chałwa sezamowa
>>> mi niestraszna. Ale lukrecja jest przy swej słodyczy mdła bardzo.
>>> I być może jadłam jakieś połączenie w cukierkach z anyżem właśnie
>>> i dlatego te dwa smaki mi się kojarzą.
>> Lukrecję znam z sytuacji pozaliterackich tylko w tych czarnych
>> cukierkach, chyba masz rację, że one są z anyżem. A może lukrecja
>> smakuje anyżem? Ohydne dla mnie. Nie wiem, jak smakuje czysta
>> lukrecja, tzn wywar, czy co tam robią, z korzenia.
>
> W samym wywarze z korzenia lukrecji nie ma niczego z zapachu anyżu.
> Jest z wyglądu jak czarna kawa -- ciemny i nieprzejrzysty. A w smaku
> mdła słodycz -- to najlepsze określenie. Dawno z nim nie miałem do
> czynienia, coś pamiętam, ale nie nazbyt dokładnie.
Lukrecja może być palona i niepalona. Wywar z korzenia lukrecji
niepalonej jest brązowawy, ale przejrzysty.
Waldek
|