Data: 2005-05-11 08:16:51
Temat: Re: Coś o migdałku -raczej dla piskląt
Od: "Jerzy Wierzchnicki" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "skryba ogrodowy" napisał:
> Moje doświadczenia z migdałkiem też są rozczarowujące <ciach>
Z moim piennym migdałkiem, poza brunatną zgnilizną drzew pestkowych, nie mam
problemów. Kwitnie co roku i kwitnie obficie. Jednak posadzony w tym samym
czasie obok nie szczepiony krzew migdałka, nie mial jeszcze ani jednego
kwiatka :-((
Zastanawiam się, jak go pobudzić do kwitnienia, zaplanowałem w tym roku (nie
wiem czy dobrze) przycięcie o 2/3 gałązek.
Pozdr. Jurek
|