Data: 2015-01-30 18:09:33
Temat: Re: Cydr wlasnej roboty
Od: "ZZZ" <n...@n...spam.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tomasz" <t...@g...com> napisał w wiadomości
news:54cbb562$0$2207$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "wolim" <n...@p...tu> napisał
>>
>> Zamiast drożdży wrzuć kilka rodzynek, to samo ruszy.
>
> Pomysl bardzo dobry, podoba mi sie, jedno tylko pytanko czy sam probowałeś
> fermentować cos przy pomocy tylko rodzynek czy jest to tylko Twoje
> przypuszczenie.
>
Pomysł jest dobry teoretycznie, a czasem sprawdzi się pozytywnie
też praktycznie (trochę mało maślane).
Prawdą jest to co Jarosław Sokołowski napisał Ci powyżej o drożdżach
bytujących na winnych owocach i dlatego też potem na ich
suszonej formie - rodzynkach. Ale co tam bytuje? a ile może jeszcze
przy okazji zarodników pleśni? (jeśli gdzieś źle przechowywane).
Powiem Ci tak (z praktyki) - to że miałeś kłopot w drożdżami wynika
jednak najprawdopodobniej z jakiegoś błędu, który popełniałeś.
Niestety ponieważ nie wiesz jaki (przecież świadomie go nie popełniałeś)
to też trudno Ci będzie go uniknąć.
(Tylko nie obraź mi sie tu, za to że obarczam Cię winą).
Jest niewielkie prawdopodobieństwo, że to drożdże były słabe,
przestarzałe czy przegrzane ale nie wiem jakiego trzeba by mieć
pecha żeby tak było w przypadku kolejnych 2 - 3 prób.
Tak więc proponuję Ci powtórz jeszcze raz eksperyment z przygotowaniem
drożdży zwracając uwagę zwłaszcza na temperaturę (powyżej 40 stopni
zabija je- więc jeśli woda jest ciepła czyli cieplejsza niż własna ręka to
już
za wysoka).
Jeśli chcesz mieć praktycznie 100% pewność, że fermentacja wystartuje
to użyj drożdży "bayanus" można je kupić w wielu supermarketach
(OBI, Auchan, Leclerc) razem z innymi winiarskimi produktami.
Są konfekcjonowane przez BIOWIN pod bodajże 3 różnymi odmianami.
Bayanusy startują zawsze, można je nawet wsypać wprost do gąsiorka.
W niektórych zastosowaniach to nawet jest ich wadą (ta ogromna żywotność).
A może trafisz (widziałem kiedyś w OBI) nawet drożdże od Biowinu specjalnie
do cydru. Nie mam wcale przekonania, że będą lepsze od klasycznych
winiarskich ale są tacy, którzy muszą mieć napisane do wina, do cydru,
do... itd.
Jeśli Ci nie po drodze supermarkety to produkty Biowinu dostaniesz
u nich w sklepie internetowym, albo w wielu innych sklepach internetowych
dla "domowych winiarczyków".
No i rzeczywiście sok jabłkowy na to ma nie być z konserwantami, ale
napisałeś
że miałeś go od producenta jabłek, więc chyba wiedział co sprzedaje.
ZZ
|