Data: 2006-05-16 15:48:38
Temat: Re: Czas na grilla .....marynata i bejca
Od: "nemezis" <p...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "@nn" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
news:e4cojc$g6q$1@ns.netstone.pl...
> nemezis wrote:
>> I teraz ja pozwolę sobie zadać pytanie sceptykom ?
>> Czy ktoś piekł surową golonkę na grillu bez wstępnego
>> przygotowania ? Jak smakowała ?
>
> Przyznam się, a co mi tam ;)
> Ja. Wprawdzie nie na grillu a w piekarniku, ale i tak była to jedna z
> moich wiekszych porażek kulinarnych ;)
> Ania
No właśnie. Nawet gotowana w kapuście nie dorównuje
smakiem i aromatem tej skruszonej w zalewie, a potem
w niej podgotowanej. Na końcu "zabejcowanej" wersją piwną
i upieczonej na grillu. Będzie soczysta i tak delikatna, że
sama prawie rozpływa się w ustach.
Jest już w Polsce kilka firm specjalizujących się w organizowaniu
grillowania dla nawet kilkusetosobowych spotkań. Posiadają
specjalistów od właśnie przygotowywania w sposób
niepowtarzalny potraw z grilla. Od pieczonych kartofli po
nawet całego prosiaka z rusztu. Do tego mnóstwo różnych
sałatek i drinków. Nigdy nie będzie to jednak to samo co
własnoręcznie przygotowane grillowanie w grupie przyjaciół.
Jeżeli są wśród nich osoby, które potrafią pomóc to
zabawa jest wspaniała i nawet bardzo nie absorbuje
gospodarzy.
Choć trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że spotkanie z
przyjaciółmi nie musi przeradzać się w formę przyjęcia
na powietrzu. Przygotowanie kilku porcji kiełbasek, czy
skrzydełek też wystarczy w gronie dobrze znających się
osób, a butelka piwa pitego bezpośrednio z butelki nie
będzie niczym niewłaściwym
Jerzy J.
|