Data: 2003-05-04 03:48:08
Temat: Re: Czy lekarz by? mądry?
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
Pokaż wszystkie nagłówki
Primo - odpowiadaj POD cytatem, a nie jak MS OE głupio ustawia.
>Tetracykliny popularne w Polsce???
Ano tak - tanie i np. taka doksycyklina jest chętnie stosowana.
>Tylko my w Polsce mamy problem z narastaniem poziomu ESBL? Jaki to ma
>związek z poprzednim mailem?
A taki, że oporność na leki zależy od popularności danych leków.
>A 30-40 lat temu prowadzono obserwacje zgodnie z dzisiejszymi standardami
>i wyniki tych obserwacji są porównywalne z dzisiejszymi? Jak dziesiątki
>lat, to dziesiątki lat...
Nie zrozumiałeś tezy - dawniej źle robiono fazę III i dziś lepiej są
wykrywane działania niepożądane przed rejestracją, ale nie oznacza to,
że działania niepożądane zostaną wszystkie wykryte.
Więc nie można mówić, że dany lek jest super-/hiper a priori.
BTW. 20 lat tak samo zachwycano się cefalosporynami III generacji a 3
lata temu streptograminami.
>Oczywiście, że jest w powijakach - ale skoro nie ma badań statystycznych,
>to każdy orze jak może.
I najczęściej podaje leki, jakie pomogą uzyskać tytuł "best prescribera"
w danej firmie.
>A poziom wiedzy lekarzy-klinicystów jest dokładnie
>taki, jak poziom wiedzy i zaangażowania asystentów, którzy kształcili ich
>w Akdemiach Medycznych.
Ale wspaniałe wytłumaczenie.:-)))
A zatem nie istnieje pojęcie dokształcania się.
Nie dziwię się tedy niczemu, bo jeśli ktoś skończył studia w 1980 i
specjalizację uzyskał w 1990, to już się nie dokształca.
>No i co z tego wynika? Ano tylko to, żeby uważać osądami. I nic poza tym.
Sam się "wkopałeś" pisząc to, co powyżej - jeśli ktoś po 20 latach
stosuje te same metody, jakie poznał na studiach, to pozostaje tylko
modlić się, żeby nie on mnie leczył.
--
Zjadający "przyjaciół" politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Zwolennik deekspierdyzacji Usenetu.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
|