Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Czy lekarz był mądry?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czy lekarz był mądry?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 65


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2003-05-03 21:49:23

Temat: Re: Czy lekarz by? mądry?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 3 May 2003 x...@p...onet.pl wrote:

> sie rozsadna alternatywa. Oczywiscie najprostsze jest podawanie donosowe
> sterydu.

co tem moim pacjentom z duzym sukcesem zalecam :-)
No ale chodzilo tylko o ustosunkowanie sie do tego
Depo-Medrolu w takim przypadku ...

> spisie lekow kanadyjskich ( CPS, wydanie 2003 ) tego leku nie ma. Prosilbym o
> laskawe mnie oswiecenie.

panadol=paracetamol - pewnie w Polsce czy Europie nazywa sie
inaczej tak jak np. Seretide to to samo co Advair

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2003-05-03 21:51:00

Temat: Re: Czy lekarz by? mądry?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 3 May 2003, Jeremy Pool wrote:

> Tylko jeden przedpisca podnosił tę kwestię. PANADOL to
> paracetamol/acetaminophen. A co to jest SUNAMED? W spisie leków polskich

nie czepiaj sie, drobny blad - chodzi o sumamed, ktory
zreszta w kraju, gdzie mieszka dradam nazywa sie zithromax

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2003-05-03 22:10:39

Temat: Re: Czy lekarz by? mądry?
Od: "Jeremy Pool" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

A kto się czepnął pierwszy? Proponuję by w ogóle nikt się nikogo nie
czepiał.

JB


On Sat, 03 May 2003 23:51:00 +0200, Piotr Kasztelowicz wrote:

> On Sat, 3 May 2003, Jeremy Pool wrote:
>
>> Tylko jeden przedpisca podnosił tę kwestię. PANADOL to
>> paracetamol/acetaminophen. A co to jest SUNAMED? W spisie leków
>> polskich
>
> nie czepiaj sie, drobny blad - chodzi o sumamed, ktory zreszta w kraju,
> gdzie mieszka dradam nazywa sie zithromax
>
> P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2003-05-03 22:19:23

Temat: Re: Czy lekarz by? mądry?
Od: "Jeremy Pool" <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 03 May 2003 23:33:09 +0200, xdradamnospa wrote:

To ulepszona, poprawiona i uzupełniona wersja XCGFlsjf. Nie ma tam
żadnego maczku, bo żeby wymienić wszystkie zarejestrowane leki (a chyba
piszemy tu o NAZWACH leków, a nie powikłaniach, wskazaniach, opisach i
t.d.?) wystarczy jakieś 30 stron.

JB.

PS. Nie zamierzałem pytać, co to jest CPS, bo jak się można łatwo
domyślić, wiedza na ten temat do niczego mi nie jest potrzebna.

> A co to jest >>XÓFGSPRGZT<< ?
>
> Pozdrawiam
>
> dradam
>
> PS. Uprzedzajac kolejne pytanie . >>CPS<< jest to obszerna ksiazka,
> ktora dostaje co roku , w Kanadzie, za darmo, kazdy lekarz . Zawiera ona
> opisy lekow ( od 1 do 6 stron maszynopisu, drobnym druczkiem). Co roku
> jest uaktualniana ( a nawet czesciej, jak potrzeba). Zawiera ona tak
> zwane "CPS inserts" , a wiec informacje zatwierdzone przez wladze ,
> odnoszace sie do opisu leku, wskazan, powiklan etc. Pelna nazwa brzmi "
> Compendium of Pharmaceuticals and Specialties - The Canadian Drug
> Reference for Health Professionals". Ostatnie wydanie ma ponad 2000
> stron.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2003-05-03 22:27:39

Temat: Re: Czy lekarz by? mądry?
Od: x...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

JP w odpowiedzi Arturowi Drzewieckiemu wrote:
>
(...)
> Epatowanie kwiatuszkami jest bez sensu, bo każdy ma jakąś kolekcję:
> - leczenie kataru siennego Depo-Medrolem przez lekarza rodzinnego w USA

No ta kwestie , z pomoca Piotra to juz sobie wyjasnilismy...

> - leczenie zapalenia płuc u 6-latka Panadolem przez kanadyjskiego lekarza
> rodzinnego (oszczędzał na rtg? matka uratowała dziecko wsadzając je w
> samolot do Polski)

Teraz juz wiem co to jest PANADOL.
A teraz tez umiem odczytac reszte tej historii. Kluczem dla mnie jest
stwierdzenie : >>oszczedzajac na rtg<< . Kazde badanie RTG dla mieszkanca
Kanady jest bezplatne !

A wiec moim zdaniem historia wyglada tak.

Wspomniany 6 latek przylecial w odwiedziny do Kanady z Polski. Zachorowal. Co
wcale nie jest niczym nadzwyczajnym. Poszedl do lekarza rodzinnego w tym kraju.
Lekarz dal acetaminophen i skierowal na RTG ( trwa to , w moim przypadku cos
kolo pol godziny - godzine). Tutaj matka dowiedziala sie, ze RTG bedzie
kosztowac stowe. I o ile mogla przebolec $30 dla lekarza, to stowa. juz stala
sie problemem.

Bo Polacy, przyjedzajacy w odwiedziny, do Kanady, wcale nie zdaja sobie sprawe,
ile leczenie w tym kraju moze kosztowac. Jak juz wykupuja polise
ubezpieczeniowa, to taka najtansza, na $20.000.

Przypuszczalnie dowiedziala sie, tez, ze jezeli dziecko ma zapalenie pluc, to
winno byc przyjete do szpitala ( bo tak sie tutaj robi). A szpital kosztuje od
$400 do ponad $1000 dziennie. Nie liczyc oplat dla lekarzy, ktorzy pobieraja
osobno.

No wiec jak matka sie o tym wszystkim dowiedziala to wsadzila dziecko do
samolotu i odeslala do Polski. Widocznie nie bylo dziecko w stanie ciezkim -
skoro podroz znioslo. Co tylko uprawdopadabnia moja interpretacje, ze chodzilo
tutaj o sprawe wirusowa.

Czy w Polsce wirusowe zapalenie pluc leczy sie u 6 letniego dziecka
antybiotykami ?

Jezeli pacjent jest chory-chory to zawsze moze w Kanadzie zglosic sie
bezposrednio do szpitala. Nie potrzeba zadnego skierowania. Od nikogo... Co
rowniez odnosi sie do 6-latka z zapaleniem pluc.

Taka jest moja interpretacja wydarzen. Jezeli sie myle, no to mowi sie trudno.
W kazdym razie tak to wyglada w porownaniu z realiami kanadyjskimi.
Zaden "permanent resident" ( w tym i obywatel Kanady) nie wysle dziecka do
Polski, jak mu lekarz rodzinny nie bedzie leczyl dziacka w sposob przez niego
oczekiwany. Pojdzie do drugiego lekarza rodzinnego, albo do pediatry, albo do
szpitala i poprosi o "druga opinie" ( lub nawet trzecia). Nazywa sie to "zasada
wolnego wyboru lekarza".


Przypuszczam, ze mamusia opowiada te bajeczki, po to tylko, aby usprawiedliwoc
swoja oczywista lekkomyslnosc ( w postaci nie zabezpieczenia ubezpieczenia
chorobowego).


> - pacjent z pociskiem rewolwerowym w jamie opłucnowej zaopatrzony plastrem
> w brytyjskim szpitalu i t.d.

Radbym poznac blizsze fakty.

> No i co z tego wynika? Ano tylko to, żeby uważać osądami. I nic poza tym.
>


A no wlasnie, wlasnie !!!

Pozdrawiam

dradam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2003-05-03 23:14:31

Temat: Re: Czy lekarz by? mądry?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 3 May 2003, Jeremy Pool wrote:

> A kto się czepnął pierwszy? Proponuję by w ogóle nikt się nikogo nie
> czepiał.

dradam sie nie czepial, poniewaz czesc firm rzeczywiscie
stosuje dziwna taktyke (zapytajcie np. Glaxo, po co to robi)
nazywania specyfikow w Europie inaczej niz w USA+Kanada
wiec przypuszczam, ze po prostu dradam na prawde nie
wiedzial co to jest panadol natomiast Sumamed to jest
akurat nazwa azytromycyny sprzedawanej u nas w odroznieniu
od USA+Kanada gdzie to sie nazywa Zithromax, wiec
drobny blad powinienes rozszyfrowac o ile znasz
sie na medycynie :-))

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2003-05-03 23:25:09

Temat: Re: Czy lekarz by? mądry?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 3 May 2003, Jeremy Pool wrote:

> Leczenie trwało dwa miesiące, a katar ustępował co roku (w Polsce) po leku
> p-histaminowym. Ktoś tu jednak chyba przegiął?

nie wiesz jak katar wygladal i ustepowal w USA bo tam jest inne
srodowisko, inne
alergeny. A poza tym w USA niekiedy generalnie leczy sie dosc
"mocno" - proponuje zerknac na alt.support.asthma. Czemu?
Bo pacjenci oczekuja szybkiej poprawy, pelnego komfortu
i jak najmniejszej absencji w pracy.
Naszym pacjentom niekiedy mniej na tym zalezy a niektorym
wrecz na rencie :-(, ktora jest jednym ze sposobow
na rozwiazywanie bezrobocia - niestety takze.
Paradoksalnie dzieki temu mozna leczyc moze bezpiecznie
i u nas nie zdarzaly sie przelomy nadnerczowe po
flutikazonie poniewaz raczej rzadko kto dochodzi
do tak duzych dawek tego leku.
Poza tym w USA
kazda wizyta i lek kosztuje, wiec moze z punktu widzienia
finansowego to bylo - o czym pisal dradam - w miare
optymalne rozwiazanie tak zabezpieczyc chorego na te
dwa miesiace?

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2003-05-04 03:48:08

Temat: Re: Czy lekarz by? mądry?
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

Primo - odpowiadaj POD cytatem, a nie jak MS OE głupio ustawia.

>Tetracykliny popularne w Polsce???
Ano tak - tanie i np. taka doksycyklina jest chętnie stosowana.

>Tylko my w Polsce mamy problem z narastaniem poziomu ESBL? Jaki to ma
>związek z poprzednim mailem?
A taki, że oporność na leki zależy od popularności danych leków.

>A 30-40 lat temu prowadzono obserwacje zgodnie z dzisiejszymi standardami
>i wyniki tych obserwacji są porównywalne z dzisiejszymi? Jak dziesiątki
>lat, to dziesiątki lat...
Nie zrozumiałeś tezy - dawniej źle robiono fazę III i dziś lepiej są
wykrywane działania niepożądane przed rejestracją, ale nie oznacza to,
że działania niepożądane zostaną wszystkie wykryte.
Więc nie można mówić, że dany lek jest super-/hiper a priori.
BTW. 20 lat tak samo zachwycano się cefalosporynami III generacji a 3
lata temu streptograminami.

>Oczywiście, że jest w powijakach - ale skoro nie ma badań statystycznych,
>to każdy orze jak może.
I najczęściej podaje leki, jakie pomogą uzyskać tytuł "best prescribera"
w danej firmie.

>A poziom wiedzy lekarzy-klinicystów jest dokładnie
>taki, jak poziom wiedzy i zaangażowania asystentów, którzy kształcili ich
>w Akdemiach Medycznych.
Ale wspaniałe wytłumaczenie.:-)))
A zatem nie istnieje pojęcie dokształcania się.
Nie dziwię się tedy niczemu, bo jeśli ktoś skończył studia w 1980 i
specjalizację uzyskał w 1990, to już się nie dokształca.

>No i co z tego wynika? Ano tylko to, żeby uważać osądami. I nic poza tym.
Sam się "wkopałeś" pisząc to, co powyżej - jeśli ktoś po 20 latach
stosuje te same metody, jakie poznał na studiach, to pozostaje tylko
modlić się, żeby nie on mnie leczył.
--
Zjadający "przyjaciół" politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Zwolennik deekspierdyzacji Usenetu.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2003-05-04 05:03:22

Temat: Re: Czy lekarz był mądry?
Od: JB <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

>
>nie wiesz jak katar wygladal i ustepowal w USA bo tam jest inne
>srodowisko, inne
>alergeny. A poza tym w USA niekiedy generalnie leczy sie dosc

Wiem dokładnie, bo chodzi o moją żonę - wyglądał jak zwykle.

>Naszym pacjentom niekiedy mniej na tym zalezy a niektorym
>wrecz na rencie :-(, ktora jest jednym ze sposobow
>na rozwiazywanie bezrobocia - niestety takze.

Z tym sposobem na rozwiązanie bezrobocia, to było chyba tak
żartobliwie, ironicznie?

>Poza tym w USA
>kazda wizyta i lek kosztuje,

W Polsce też każda wizyta i lek kosztuje. To tak dla uściślenia. Jakiś
starodawny klasyk ekonomii powiedział, że "nie ma czegoś takiego, jak
darmowy obiad"

> wiec moze z punktu widzienia
>finansowego to bylo - o czym pisal dradam - w miare
>optymalne rozwiazanie tak zabezpieczyc chorego na te
>dwa miesiace?

W miarę optymalne rozwiązania nie istnieją, bo optymalny, to znaczy
najlepszy i kropka. W tym konkretnym przypadku nie było to rozwiązanie
optymalne, bo nie było poprzedzone nawet próbą innego rodzaju
leczenia.
A co do niezwykłych alergenów, jakie mają kłaść pokotem Polaków w USA:
Zyrtec jest tam zarejestrowany (nie wiem pod jaką nazwą lek ten jest
zarejestrowany w Bangladeszu i Paragwaju - sorry). A produkuje go i,
chyba, wymyśliła firma Pfizer - też amerykańska. To chyba te ich cudne
alergie czasem na ten Zyrtec reagują?

JB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2003-05-04 05:11:42

Temat: Re: Czy lekarz był mądry?
Od: JB <j...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

>
>dradam sie nie czepial, poniewaz czesc firm rzeczywiscie
>stosuje dziwna taktyke (zapytajcie np. Glaxo, po co to robi)
>nazywania specyfikow w Europie inaczej niz w USA+Kanada

Nie jest to taktyka dziwna (przynajmniej nie każdego dziwi), ani nie
dotyczy tylko leków i firmy Glaxo. Proponuję spytać się pierwszego
lepszego przedstawiciela medycznego, to w prostych słowach to
wytłumaczy.

>wiec przypuszczam, ze po prostu dradam na prawde nie
>wiedzial co to jest panadol natomiast Sumamed to jest
>akurat nazwa azytromycyny sprzedawanej u nas w odroznieniu
>od USA+Kanada gdzie to sie nazywa Zithromax, wiec
>drobny blad powinienes rozszyfrowac o ile znasz
>sie na medycynie :-))

Jeśli dradam potrafi sprawdzić, że Sumamed (który w Kanadzie nie
występuje) sprzedawany jest pod tą samą nazwą w Rosji, to chyba
potrafi również sprawdzić, co to jest Panadol (i gdzie pod jaką nazwą
jest sprzedawany)? Jeśli taki z ciebie lekarz, jak adwokat...

JB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

SARS - ctrl C, ctrl V
klinika > operacja plastyczna
rezonans magnetyczny
Znowu alkohol
Krwawie i nie wiem czemu?Pomozcie!!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »