Data: 2011-10-24 07:57:22
Temat: Re: Czy mamy cos wspólnego z naszymi rodzicami?
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-10-23 23:30, Nowy lepszy tren R pisze:
> Dnia 23-październik-11 w ramce<news:j81vbs$lte$3@news.onet.pl> pędzel
> medea zmalował:
>
>> W dniu 2011-10-23 22:54, Ikselka pisze:
>>> A może po prostu warto sobie uświadomić, że nie ma żadnego innego powodu
>>> poza własną urazą lub negatywnymi emocjami w stosunku do ojca, aby się
>>> uwalniać? Czyli wystarczy przezwycieżyć SWOJE złe emocje i nie rugować z
>>> siebie niczego, co przypomina ojca...
>>
>> Ty zawsze musisz kawę na ławę, nie dając człowiekowi satysfakcji z
>> dojścia samemu. ;-P
>
> O Jezusie, tylko czekałem na to, kiedy ktoś zacznie tę psychoanalizę. Ale
> szczerze mówiąc, liczyłem bardziej na żółtego.
Skoro na mnie liczysz, to postaram się znaleźć czas. Mam też lekką
nadzieję, że Cię troszkę zaskoczę :)
|